• Zobacz także: Trwa walka o budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Internauci oburzeni wypowiedzią Ministra Infrastruktury. Klimczak: "Mam dużo ambitniejsze pomysły niż samo CPK"

Skumulowana migracja netto w Wielkiej Brytanii w ciągu 25 lat do 1997 r. wyniosła zaledwie 68 000. W kolejnych 25 latach skumulowana migracja netto wyniosła co najmniej 5,8 miliona,

Opublikowany w tym tygodniu raport Center for Policy Studies zawiera kilka wniosków, które podważają zachodnią liberalną narrację, zgodnie z którą masowa imigracja napędza wzrost gospodarczy, zapewnia korzyści fiskalne i jest siłą napędową dla europejskich narodów.

"Skala i skład niedawnej migracji nie przyniosły znaczących korzyści gospodarczych i fiskalnych, które obiecywali jej zwolennicy, jednocześnie wywierając ogromną presję na mieszkalnictwo, usługi publiczne i infrastrukturę" - czytamy w raporcie.

Badanie wykazało, że migracja netto odpowiadała za 89% z 1,34-milionowego wzrostu deficytu mieszkaniowego w Anglii w ciągu ostatniej dekady, powodując niedobór mieszkań i podnosząc ceny domów do rekordowego stosunku cen nieruchomości do wynagrodzeń.

Ostrzeżono, że Wielka Brytania musiałaby budować dom co pięć minut w ciągu dnia i nocy, aby poradzić sobie z obecnym poziomem imigracji. Liczba 515 000 domów potrzebnych każdego roku odpowiadałaby dodawaniu do Wielkiej Brytanii miasta wielkości Cardiff.

W towarzyszącym badaniu filmie wideo współautorzy wyjaśnili, że skumulowana migracja netto w ciągu 25 lat poprzedzających zwycięstwo wyborcze byłego premiera Partii Pracy Tony'ego Blaira w 1997 r. wyniosła zaledwie 68 000. W ciągu kolejnych 25 lat skumulowana migracja netto wyniosła co najmniej 5,8 miliona.

I resigned from government because I refused to be another politician who broke their promise to reduce immigration.

Three decades of mass migration have utterly failed the British public.

The costs have been covered up.

Here is the truth that needs to be told👇 pic.twitter.com/iMMWO2Yi14 — Robert Jenrick (@RobertJenrick) May 8, 2024

"W ubiegłym roku do Wielkiej Brytanii przybyło łącznie 1,2 miliona osób. Oznacza to, że 1 na 60 osób mieszkających obecnie w Wielkiej Brytanii przybyła tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy" - stwierdzono w filmie.

Migracja spoza UE do Wielkiej Brytanii gwałtownie wzrosła po Brexicie, ale przytłaczająca większość nowo przybyłych nie udaje się do Wielkiej Brytanii, aby pracować, a tym samym płacić podatki i pobudzać gospodarkę. Zaledwie 15 procent osób przybywających spoza Unii Europejskiej w ciągu ostatnich 5 lat otrzymało wizę pracowniczą.

W raporcie stwierdzono, że masowa imigracja "nie przyniosła znaczącego wzrostu PKB na mieszkańca" i zwiększyła presję na infrastrukturę krytyczną "od dróg po gabinety lekarskie".

Przedstawiono również szczegóły dotyczące różnic w jakości imigracji na całym świecie, podkreślając, że migranci z Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Turcji są "prawie dwa razy bardziej narażeni na bierność zawodową niż osoby urodzone w Wielkiej Brytanii".

Podobnie, migranci z Somalii i Pakistanu zazwyczaj płacą od czterech do dziewięciu razy mniej podatku dochodowego niż ci z Kanady, Singapuru i Australii.

W raporcie przedstawiono 30 zalecanych środków, które rząd powinien wdrożyć, aby "odzyskać kontrolę" nad masową imigracją, w tym bardziej rygorystyczne zasady dotyczące praw zagranicznych studentów do pozostania w Wielkiej Brytanii po ukończeniu studiów.

Wezwano również do podzielenia Home Office, brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, i utworzenia oddzielnego Departamentu Bezpieczeństwa Granic i Kontroli Imigracyjnej poświęconego tej kwestii.

Inne zalecenia obejmowały ustalenie rocznego limitu wiz w określonych branżach, a mianowicie w służbie zdrowia i opiece społecznej, które zazwyczaj oferują niższe płace i zachęcają migrantów do podejmowania tych miejsc pracy w celu przyjazdu do Wielkiej Brytanii; potwierdzenie krajowego zobowiązania do przywrócenia migracji netto do historycznej normy dziesiątek tysięcy; oraz zniesienie listy zawodów deficytowych, która zwalnia niektórych zagranicznych wnioskodawców ze spełnienia surowszych kryteriów wizowych.

Komentując raport, Jenrick wyjaśnił, że zrezygnował ze stanowiska ministra ds. imigracji w grudniu ubiegłego roku, ponieważ "nie chciał być kolejnym politykiem, który złamał obietnicę ograniczenia imigracji".

W momencie rezygnacji Jenrick podał rządową politykę dotyczącą Rwandy jako główny powód swojego odejścia, podkreślając, że przepisy nie idą wystarczająco daleko i nie będą w stanie skutecznie ograniczyć nielegalnej imigracji do Wielkiej Brytanii.

"Trzy dekady masowej migracji całkowicie zawiodły brytyjskie społeczeństwo. Koszty zostały zatuszowane. Oto prawda, którą trzeba powiedzieć" - dodał Jenrick.