Belgia: Eutanazja za pomocą poduszki. Czy tego chce PO?
Przeprowadzający eutanazję 36-letniej Alexiny z Oupeye w północnej Belgii udusili ją przy pomocy poduszki – informują portale 7sur7 i RTL Info. Okazało się, że podano kobiecie zbyt małą ilość środków mających zakończyć jej życie.
- Bulwersująca sprawa dotyczy zdarzenia z ubiegłego roku
- Jak relacjonują media chora na raka mieszkanka Oupeye zdecydowała się na zakończenie życia
- Eutanazja miała zostać przeprowadzona pod koniec marca 2022 roku w mieszkaniu kobiety przez lekarza oraz dwie pielęgniarki
- Zobacz także: Jakie mamy szanse, aby przetrwać?
"Procedura niezgodnie z planem"
„Procedura nie przebiegła zgodnie z planem. Produkty do zakończenia życia nie wystarczyły i musiano użyć poduszki” – czytamy w 7sur7. Z informacji portalu wynika, że prokuratura została poinformowana o zdarzeniu dopiero na dwa dni przed pogrzebem.
Z doniesień mediów wynika, że lekarz sądowy, który badał zwłoki stwierdził, że ich stan „wskazywał na oznaki uduszenia”. Partnerka kobiety złożyła skargę do prokuratury w Liege oraz wystąpiła do sądu przeciwko lekarzowi oraz dwóm pielęgniarkom przeprowadzającym eutanazję.
O legalizację eutanazji w Polsce od lat walczy Partia Zieloni, która postuluje wprowadzenie eutanazji w Polsce również w swoim programie wyborczym. Przypomnijmy, Zieloni startują z list Koalicji Obywatelskiej, której niekwestionowanym liderem jest były premier Donald Tusk.
Czyli koalicjanci KO - Zieloni, których "człończem" jest "aktywiszcze" San Kocoń, chcą wprowadzić w Polsce eutanazję. Dobrze wiedzieć. https://t.co/rlCSVyxIzj — Marcin Dobski (@szachmad) September 6, 2023
Źródło: tvmn.pl, tysol.pl, twitter.pl