Gosek: Formuła Zjednoczonej Prawicy sprawdziła się już dwukrotnie [NASZ WYWIAD]
"Liczymy na to, że Polacy wybiorą wiarygodny obóz Zjednoczonej Prawicy, która wdrażała obiecywane postulaty" - mówił w Dniu na żywo w TVMN Mariusz Gosek, poseł Suwerennej Polski.
Do wyborów pozostaje coraz mniej czasu. Na polskiej scenie politycznej toczą się rozmowy w ramach Zjednoczonej Prawicy na temat wspólnego startu. Decyzje miały zapaść - zapewniają politycy Suwerennej Polski i Kukiz'15. Obóz władzy znalazł przepis na zwycięstwo jesienią? Tak komentował to sekretarz generalny Suwerennej Polski Mariusz Gosek:
"Najbardziej optymalną formą startu jest formuła Zjednoczonej Prawicy, dlatego że sprawdziła się już dwukrotnie. To największa szansa na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Taka formuła wspólnego startu to również kwestia wspólnego, koalicyjnego komitetu wyborczego, czy startu z list PiS" - wskazywał poseł.
I wydaje się, że ta druga opcja jest pożądaną przez Zbigniewa Ziobro.
"To są rozmowy między Zbigniewem Ziobro a Jarosławem Kaczyńskim. Najbliższe tygodnie ukształtują ostateczne decyzje i wspólny start. Byliśmy gotowi na samodzielny start, ale widzimy jak nieubłagana jest metoda D'Hondta. Liczymy na to, że Polacy wybiorą wiarygodny obóz Zjednoczonej Prawicy, która wdrażała obiecywane postulaty" - podkreślał Gosek.
Sondaże zaczynają sprzyjać Koalicji Obywatelskiej. W ostatnim sondażu IBRiS głównemu konkurentowi Prawa i Sprawiedliwości udało się przekroczyć barierę 30%. Czy jest to wynik marszu 4 czerwca, który zmobilizował opozycję i dał nadzieję wyborcom PO?
"Musimy zwrócić uwagę na fakt, że Zjednoczona Prawica rządzi już 8 lat. Wyborcy, którzy będą głosować po raz pierwszy nie pamiętają rządów Donalda Tuska. Nie pamiętają, kiedy Tusk wyjeżdżał jako Król Europy do Brukseli. Mam nadzieję, że po tych 8 latach, pomimo zmęczenia, które czasami przychodzi zwycięży Zjednoczona Prawica. Polacy dokonają dobrego dla Polski wyboru. Ten najważniejszy sondaż będzie miał miejsce przy urnach wyborczych" - dodawał gość Michała Jelonka.