Ukraińcy nie chcą wojny? Zełeński apeluje do obywateli: "To niesłuszne i niesprawiedliwe"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mobilizuje społeczeństwo do dalszego wspierania armii, która walczy z rosyjskim najeźdźcą.
- Od 24 lutego zeszłego roku trwa rosyjska inwazja na Ukrainie, która pochłonęła już tysiące istnień ludzkich.
- Ostatnie pomniejsze sukcesy ukraińskiej armii na wschodzie kraju doprowadziły do zobojętnienia Ukraińców.
- Prezydent Wołodymyr Zełenski zareagował na niepokojące wahania swojego narodu.
Jak donosi "Ukraińska Prawda" prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał on swoich obywateli do wspierania wojska oraz brania udziału w zbierania funduszy i podnoszenia świadomości.
To niesłuszne i niesprawiedliwe, gdy nasi wojownicy, którzy przybywają z frontu, mają poczucie, że dla wielu za linią frontu wojna pozornie już się skończyła. Dla tych, którzy są daleko od obwodu donieckiego, Nikopola, Sałtiwki, granicy w obwodzie sumskim i zaporoskim i których myśli są również dalekie od okopów, od codziennego bólu wielu Ukraińców - podkreślił prezydent Ukrainy.
Czytaj więcej: Kuriozalna sytuacja podczas spotkania z rosyjskimi dyrektorami zakładów zbrojeniowych. Miedwiediew zasięgnął po słowa tyrana
Zełenski apeluje o mobilizację
Teraz, podobnie jak rok temu, nawet myślami nie możemy być daleko od wojny, choć możemy podziękować naszym żołnierzom, że działania wojenne są fizycznie oddalone od wielu z nas. Teraz, podobnie jak rok temu, ważne jest, aby jak najwięcej Ukraińców pomogło w obronie naszego państwa i zapewniło nam większe poparcie na całym świecie, abyśmy mogli wygrać - zaznaczył Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Zełenski wezwał wszystkich na Ukrainie do wspierania obrońców kraju kiedy to tylko możliwe i do przyłączenia się do akcji zbierania funduszy przez wolontariuszy.
Bardzo ważne jest, aby każdy, kto ma wpływ w sferze informacyjnej, brał udział w froncie informacyjnym. Dotyczy to nie tylko dziennikarzy, ale każdego, kto może szerzyć prawdę o rosyjskiej agresji - podkreślił.
Przywódca Ukrainy zaznacza, że świat musi usłyszeć tak głośno i wyraźnie, jak w zeszłym roku, że agresja Rosji na Ukrainę trwa.
Świat musi wiedzieć, że zakończenie wojny i wyzwolenie Ukrainy od rosyjskiego zła w tym roku jest wspólnym zadaniem całego cywilizowanego świata. Ponieważ "cywilizowany" oznacza między innymi zdeterminowany do obrony cywilizacji - podsumował.
Źródło: dorzeczy.pl, pravda.com.ua