Protest rolników w Medyce. Ktoś rozsypał ukraińskie ziarno. Interweniowała policja i straż kolei
Rolnicy protestujący w Medyce przy granicy z Ukrainą zablokowali transport kolejowy i wysypali zboże z ukraińskich wagonów. We wtorek w całym kraju trwają protesty rolników, którzy domagają się ograniczenia wymogów Zielonego Ładu.
- Rolnicy protestujący w Medyce przy granicy z Ukrainą zablokowali transport kolejowy.
- Pomimo apeli organizatorów protestu, ktoś rozsypał zboże z ukraińskich wagonów.
- Do akcji wkroczyli funkcjonariusze policji oraz straży kolei.
- Zobacz także: Rosjanie zdobyli Awdijiwkę. Szef polskiej dyplomacji zaapelował do innych krajów. Sikorski: "Jest już być może za późno"
Rolnicy protestujący w Medyce przy granicy z Ukrainą zablokowali transport kolejowy i wysypali zboże z ukraińskich wagonów. We wtorek w całym kraju trwają protesty rolników, którzy domagają się ograniczenia wymogów Zielonego Ładu, ograniczenia nadmiernego napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz poprawy opłacalności produkcji rolnej.
Rolnicy protestujący w Medyce zapowiedzieli, że od godz. 8 rano do godz. 8 wieczorem będą blokowali wjazd komercyjnych samochodów ciężarowych zarówno z Ukrainy do Polski jak i z Polski do Ukrainy.
Jeden z organizatorów protestu zaapelował do rolników, aby nie niszczyli prywatnego mienia. Jednakże ktoś wysypał zboże z wagonów stojących na torach.
Zostały otwarte dwa, trzy wagony z ukraińskim zbożem. To była kukurydza. Nie wiem, kto to wysypał, ale się wysypało - stwierdził jeden z prostestujących rolników w rozmowie dla "Polsatu News".
Byliśmy właśnie świadkami, że jednak ten towar dalej do nas napływa. Mówią nam, że tak nie jest, a koledzy chyba udowodnili, że ktoś nas tutaj robi w bambuko. Jak my mamy z nimi konkurować, jak ich kukurydza jest po 50 złotych za tonę, a nasza po 580, ale koszty produkcji są u nas całkiem inne niż w Ukrainie - stwierdził inny z protestujących.
Na miejscu pojawiły się policja oraz straż ochrony kolei, które odgrodziły protestujących od torów kolejowych.
Czytaj więcej: Rośnie napięcie między Chinami a Tajwanem. Łódź z turystami zatrzymana
Siekierski opublikował list do rolników
Minister Rolnictwa Czesław Siekierski napisał specjalny list do rolników. Poinformował w nim o ustępstwach ze strony Komisji Europejskiej, a także ostrzegł przed całkowitym zamknięciem granicy z Ukrainą.
Rolnicy protestują w słusznej sprawie, bo zachowanie produkcji rolnej decyduje o bezpieczeństwie żywnościowym kraju - czytamy w liście Ministra Rolnictwa.
Jak poinformował Siekierski dalej w swoim liście do rolników, Komisja Europejska miała się wycofać z kilku postulatów w kwestii Zielonego Ładu. Chodzi przede wszystkim o projekty w sektorze rolniczym takie jak ograniczenia w stosowaniu środków ochrony roślin, a także uprościła zasadę ugorowania gruntów rolnych.
W obszarze Zielonego Ładu, Komisja Europejska po naszych interwencjach wycofała się z ograniczenia o 50 proc. stosowania środków ochrony roślin. Ponadto uprościła zasadę ugorowania 4 proc. gruntów ornych, dając możliwość uprawy roślin motylkowatych i międzyplonów. Wnioskujemy do Komisji Europejskiej, aby w tej trudnej sytuacji znieść obowiązek wyłączenia ugorowania 4 proc. gruntów ornych - wymienił Czesław Siekierski.
Siekierski zapewnia, że uregulowanie handlu rolnego z Ukrainą jest jednym z priorytetów resortu. Zwraca uwagę, że podtrzymany został krajowy zakaz importu do Polski zbóż, rzepaku i słonecznika oraz niektórych produktów przetwórstwa.
Źródło: interia.pl