Francja w ogniu. Kolejny etap zamieszek z udziałem imigrantów: Splądrowane sklepy i płonące szkoły
Tzw. biały marsz we francuskim Nanterre po zastrzeleniu przez policjanta 17-letniego recydywisty przerodził się w gwałtowne zamieszki. W wielu miejscach kraju trwały one całą noc.
- Nadal trwają zamieszki po zastrzeleniu przez policjanta 17-letniego recydywisty z dzielnicy zamieszkałej głównie przez imigrantów.
- Tysiące młodych ludzi z przedmieść starło się trzecią noc z rzędu z siłami policji i żandarmerii.
- Imigranci w dalszym ciągu palą samochody, niszczą budynki, plądrują sklepy i szkoły.
- Zobacz także: Już nie tylko samochody elektryczne stają w płomieniach. Niebezpieczna sytuacja z e-Bike na drodze. Zobacz reakcję właściciela roweru elektrycznego [WIDEO]
W ostatnich dniach sytuacja we Francji stała się dramatyczna. Nadal trwają zamieszki po zastrzeleniu przez policjanta 17-letniego recydywisty z dzielnicy zamieszkałej głównie przez imigrantów. Tysiące młodych ludzi z przedmieść starło się trzecią noc z rzędu z siłami policji i żandarmerii.
Dziś w nocy zamieszki weszły na kolejny etap czyli plądrowanie sklepów. Nie wszystkich oczywiście, bo te ze znaczkiem “halal” czy etniczny fryzjer nie ucierpiały. Na zdewastowanym dworcu kolejki ekipa z merostwa sprząta spalone śmietniki. “Kto je wystawił?! Przecież był zakaz” - napisał na Twitterze mieszkający we Francji Adam Gwiazda.
Dziś w nocy zamieszki weszły na kolejny etap czyli plądrowanie sklepów. Nie wszystkich oczywiście, bo te ze znaczkiem „halal” czy etniczny fryzjer nie ucierpiały. Na zdewastowanym dworcu kolejki ekipa z merostwa sprząta spalone śmietniki. „Kto je wystawił?! Przecież był zakaz” pic.twitter.com/z2EMpupTCv — Adam Gwiazda (@delestoile) June 30, 2023
Czytaj także: Pożary i uliczne walki. Dantejskie sceny podczas "białego marszu" we Francji. "Słychać było wystrzały"
Straszna noc we Francji
W mediach społecznościowych cały czas są publikowane zdjęcia i nagrania, które pokazują, co działo się tej nocy we Francji. Imigranci w dalszym ciągu palą samochody, niszczą budynki, plądrują sklepy i szkoły.
Media podały, że w Marsylii około 400 osób grabiło sklepy i wzniecało pożary, natomiast w Lyonie i regionie podpalono dwa autobusy i wzniesiono uliczne barykady, a w Val-de-Marne grupa kilkuset osób zaatakowała sąd. W Clermont-Ferrand na policję spadł deszcz fajerwerków z moździerzy.
Dzisiejszej nocy we Francji też było bardzo niespokojnie. Tu eksplozja apteki w Saint-Gratienpic.twitter.com/8qKGCHpRPT — Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) June 30, 2023
🇫🇷Mężczyzna chciał ochronić przed zniszczeniem swój samochód. Skończyło się pobiciem pic.twitter.com/y14J4Zglce — Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) June 30, 2023
🇫🇷„Szkoła, proszę tylko nie szkoła” - krzyczy kobieta dzisiejszej nocy w Villeurbanne pic.twitter.com/BTOiwfV7lk — Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) June 30, 2023
🇫🇷#Nanterre „Allah Akbar! Jesteśmy muzułmanami i jeśli policja nas zabija, to też mamy prawo zabić, tak jest napisane w Koranie! Zrobimy wam gorzej niż w 2005 roku. Nie przestaniemy!” pic.twitter.com/SBaIc36k8B — Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) June 30, 2023
Źródło: twitter, tvn24.pl, businessinsider.com.pl