Francja. Zasiłek tylko na dzieci pierwszej żony? Poligamiści mówią o rasizmie
Rada francuskiego miasta Saint-Malo została oskarżona o rasizm, bo specjalny zasiłek dla personelu na początek roku szkolnego jest wypłacany tylko na dzieci pierwszej żony, a nie na pozostałe.
- Komisja ds. działań socjalnych pracowników Urzędu Miasta Saint-Malo zaoferowała po raz pierwszy pomoc na rozpoczęcie roku szkolnego.
- Pomysł nie do końca spodobał się jednak zagranicznym poligamistom, którzy mogą otrzymać zapomogę jedynie na dzieci pierwszej żony.
- Adam Gwiazda, ekonomista i politolog: Poligamia jest we Francji teoretycznie zakazana, a w praktyce popierana.
- Zobacz także: Izrael przeprowadza naloty na rzekome cele Hamasu. Organizacja Narodów Zjednoczonych alarmuje w sprawie Strefy Gazy. "Ponad 260 tysięcy mieszkańców musiało opuścić domy"
Po raz pierwszy pomoc na rozpoczęcie roku szkolnego zaoferowała komisja ds. działań socjalnych pracowników Urzędu Miasta Saint-Malo. Kwestionariusz przesłany członkom spowodował jednak zamieszanie. Przedmiotem sprawy stało się zdanie uznane przez niektórych za rasistowskie, ponieważ zagraniczni członkowie praktykujący poligamię mieli prawo otrzymać pomoc jedynie na rzecz dzieci pierwszej żony.
Poligamia jest we Francji teoretycznie zakazana, a w praktyce popierana - skomentował w mediach społecznościowych Adam Gwiazda, ekonomista i politolog.
Czytaj także: Izraelka okrzyknięta bohaterką. Zabiła 5 terrorystów i przewodziła grupie, która odparła ich atak
Poligamia we Francji
Władze Francji już w 2020 r. zapowiadały walkę z poligamią na terenie kraju. Miała w tym pomóc “ustawa przeciwko islamistycznemu separatyzmowi”. Za poligamię miała nawet grozić deportacja, chyba że liczba żon zostanie zmniejszona.
Musimy położyć kres tej faktycznej poligamii, która istnieje - mówiła członkini francuskiego rządu i była ministrem ds. równości płci Marlene Schiappa.
Już w 2006 r. Narodowa Komisja Praw Człowieka szacowała stan „poligamicznej Francji” na 16.000 do 20.000 rodzin, łącznie 180.000 - 200.000 osób pochodzących głównie z Afryki Subsaharyjskiej. W 2009 r. raport Instytutu Montaigne wskazywał na rosnącą liczbę zachowań świadczących o “niewolnictwie kobiet”, dokonywanym na terytorium Francji - podał portal Najważniejsze24.pl.
Źródło: fdesouche.com, najwazniejsze.pl