Krytyczna wobec globalistów, covidowego faszyzmu, lewicowej nienawiści do zachodniej cywilizacji i tęczowych wystawa Miriam Elia „Nowa normalność”
Do 11 czerwca w salach warszawskiego Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim (placówki kultury, która została odzyskana dla kultury polskiej) można obejrzeć świetną politycznie niepoprawną, krytyczną wobec globalistów, covidowego faszyzmu, lewicowej nienawiści do zachodniej cywilizacji i tęczowej rewolucji wystawę brytyjskiej artystki Miriam Elia „Nowa normalność”.
Na wystawie prezentowana jest książeczka dla dzieci, jaką stworzyła artystka, wzorując się na znanej brytyjskiej serii książeczek do nauki języka angielskiego. Książeczka artystki jest kpiną z: covidowego faszyzmu, covidowego zastraszania ludzi, ulegania covidowej propagandzie, covidowego niszczenia więzi społecznych, zaangażowania ludzi w covidowy terror, zadowolenia ludzi z covidowego terroru, bezkrytycznej wiary w covidową propagandę, irracjonalności covidowych zachowań propagowanych przez władze i media, antychrześcijańskiej nienawiści, mentalności polityków, powszechnej inwigilacji, trans humanizmu, likwidacji wolnego rynku przez globalne korporacje, neokomunistycznej kontroli, kultury cancel (czyli wykluczania przez dominująca w systemie lewice z powszechnej świadomości tego, co się lewicy nie podoba), nienawiści lewicy wobec zachodniej cywilizacji, tęczowego terroru, pacyfizmu, destruktywnej roli mediów społecznościowych niszczących więzi społeczne, wiary w brednie o katastrofie klimatycznej, polityki klimatycznej, uznawania za mowę nienawiści wszystkiego, co się lewicy nie podoba.
Prace brytyjskiej artystki ukazują medialny terror covidowego faszyzmu, szkalowanie przez lewicę patriotów. Na towarzyszących eksponatom napisach znajdują się politycznie niepoprawne informacje naukowe o: bezsensie noszenia covidowych maseczek (które realnie nie chronią przed zakażeniem), szkodliwości covidowej propagandy, która zniszczyła zdrowie psychiczne konsumentów medialnej papki, terrorze politycznej poprawności, prześladowaniu normalnych, niszczeniu przez globalne korporacje pod pretekstem walki z covidem i przy wykorzystaniu covidowego faszyzmu wolnego rynku, lewicowym terrorze prześladującym ludzi za ich naturalne reakcje, walki lewicy z cywilizacją zachodu, zagrożeniu ze strony likwidacji gotówki, wsparciu globalnych korporacji dla lewicowego terroru.
Oprócz ilustracji do książeczki dla dzieci artystka zaprezentowała serwis herbaciany ozdobiony wykresami ukazującymi nadmierną ilość zgonów wynikającą z prowadzenia covidowej polityki. Drugim eksponatem jest ilustrowany pamiątkowy talerz, na którym są ilustracje przedstawiające covidowy terror i polityków świadomych bezsensu wprowadzanego przez siebie covidowego faszyzmu.
Na swoich obrazach prezentowanych na wystawie w CSW artystka ukazała wizje nowej normalności: centrum cenzury medialnej likwidujące wolność słowa w internecie, współczesną produkcję sztucznej żywności, wytresowanie ludzi do nieustannej konsumpcji produkcji przemysłu farmaceutycznego, karanie ludzi przez władze za mówienie prawdy, lewicową propagandę w szkołach.
O tym, jak dobra jest wystawa Miriam Elia „Nowa normalność” w CSW, najlepiej świadczy to, że media lewicowe i pseudo liberalne o niej milczą. By nie musieć polemizować, by nie informować o tym, że w najważniejszej polskiej galerii sztuki współczesnej jest wystawa profesjonalnej sztuki negującej lewicową i pseudo liberalną propagandę medialną, media wolą milczeć.
CSW informuje, że „twórczość Miriam Elii […] jest satyrą na współczesną kulturę, na politykę i ideologię zglobalizowanego świata. Satyra ta wpisuje się w długą tradycję sztuki i grafiki politycznej, jaka narodziła się na początku XV stulecia wraz z rewolucyjnym wynalazkiem rozpowszechniania słów i obrazów poprzez druk. [...] Elia wyśmiewa nowy porządek społeczno-polityczny, kwestionuje nowe „reguły gry”, które nastały wraz z wybuchem pandemii i wprowadzeniem lockdownu, ocenia reperkusje oraz nowy porządek światowy znany jako Wielki Reset – globalną inicjatywę zapoczątkowaną przez Światowe Forum Ekonomiczne, mającą na celu zmianę samej tkanki naszego życia pod płaszczykiem bliższej współpracy pomiędzy globalnymi interesariuszami”.
Z materiałów CSW można się dowiedzieć, że „w sferze kultury mało kto miał odwagę kwestionować oficjalne [covidowe] rozwiązania, na przykład skuteczność tanich, masowo produkowanych masek, czy wskazywać na nieludzki wymiar dystansowania społecznego. Jeden z takich mniejszościowych głosów należy do Miriam Elii, która kwestionuje i komentuje stan zachodniego świata poprzez humor, zapożyczając styl i estetykę popularnych książeczek do nauki angielskiego z zapoczątkowanej w 1964 roku serii Key Words with Peter and Jane wydawanej przez Ladybird”.
Na stronie CSW widzowie dowiedzą się, że „na wystawie znajdziemy wybór oryginalnych prac, które stały się podstawą dla dwóch książek do nauki angielskiego z serii wydawanej przez Dung Beetle: We do Lockdown [Robimy lockdown] (2020) i najnowszej We see the sights [Zwiedzamy zabytki] (2022). Postaci Mamusi, Susan i Johna odbywają podróż naznaczoną izolacją i widokiem taśmy ostrzegawczej na budynkach i w przestrzeni publicznej”.
Wszelkim covidowym faszystom nie spodobają się, że w państwowej galerii głoszone są takie politycznie niepoprawne opinie, że „w sztuce Miriam Elii wiele jest z dystopijnej komedii. Post-covidowy świat zachodni zamienił się w nieświęty mariaż pomiędzy korporacyjnym kapitalizmem, autorytaryzmem w stylu chińskim i sprawiedliwością społeczną: oto wyłania się nowa elita władzy. Inwigilacja, ruch w kierunku społeczeństwa bezgotówkowego, rosnąca obsesja na punkcie zaimków i tożsamości płciowej, sztuczna inteligencja, dyrektywy emisyjne (a przecież covidowe ograniczenia spowodowały spadek emisji CO2), denuncjacje rodem z czasów Stasi, cancel culture, a także wielkie przejęcie Amazona – wszystko to stało się nową normalnością, turbo-ładowaną przez pandemiczne restrykcje i lockdowny”.
W polskiej debacie, w której z mediów publicznych wyrzucano dziennikarzy rozmawiających z naukowcami krytycznymi wobec covidowego faszyzmu (jak Jan Pospieszalski), pozbawiano pracy lekarzy, kontestujących sprzeczny z nauką covidow faszyzm, czy kasowano na Youtube kanały i profile na Facebooku za krytykę covidowego faszyzmu, rewolucyjną kontestacją jest wystawa w CSW. Wystawa na której „sztuka Miriam Elii jest twórczym aktem oporu przeciwko nowej normalności, jej kontestacją. Artystka zachęca nas do zajrzenia pod lśniącą podszewkę tego, co jawi się jako niewinne, dobrotliwe akty życzliwości, lecz jest w istocie uprzywilejowywaniem mniejszości względem większości, niepochodzących z wyboru ekspertów względem demokratycznie wybranych rządów, przedkładaniem troski o klimat nad ludzkie potrzeby”.