Duda rozmawiał z Zełenskim. "Polska realistycznie podchodzi do konieczności przynależności Ukrainy do NATO"
Polska dość realistycznie podchodzi do konieczności przynależności Ukrainy do NATO. To jest cel, który musimy osiągnąć - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- W środę Andrzej Duda odbył godzinną rozmowę z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
- Głównym tematem było bezpieczeństwo, ale poruszono również kwestię ewentualnego przyjęcia Ukrainy do NATO w przyszłości.
- Zełenski: Wspólnie przygotowujemy konkretne materiały na szczyt NATO w Wilnie.
- Zobacz także: Sondaż. Czy wspólne rządy Zjednoczonej Prawicy i Konfederacji byłyby dobre dla Polski?
W środę Andrzej Duda odbył godzinną rozmowę z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Głównym tematem było bezpieczeństwo, ale poruszono również kwestię ewentualnego przyjęcia Ukrainy do NATO w przyszłości.
Właśnie rozmawiałem z prezydentem Polski, Andrzejem Dudą. To była godzinna rozmowa, głównie o kwestiach bezpieczeństwa. O obecnej sytuacji na polu walki, broni dla naszej armii i amunicji. Podziękowałem mu za wypełnienie wcześniejszych porozumień w zakresie obronności - powiedział Wołodymyr Zełenski w opublikowanym wieczorem na Facebooku nagraniu do narodu ukraińskiego.
Zaznaczył, że “oczywiście w każdej rozmowie zwracamy uwagę na długoterminowe gwarancje bezpieczeństwa, nie tylko dla nas”.
Zełenski: NATO to jest nasz cel
Polska dość realistycznie podchodzi do konieczności przynależności Ukrainy do NATO. To jest cel, który musimy osiągnąć. Wspólnie przygotowujemy konkretne materiały na szczyt NATO w Wilnie. To jest dokładnie ten moment, gdy rosyjskie przypuszczenia, iż ktoś w NATO wciąż boi się Rosji, muszą by kompletnie obalone. Takie przypuszczenia napędzają rosyjskie, agresywne ambicje. Musimy je zneutralizować. Dziękujemy Polsce za wsparcie dla Ukrainy i prawdziwe wzmacnianie NATO - zaznaczył Zełenski.
477. dzień inwazji
Czwartek to 477. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W środę wieczorem wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar przekazała, że siły ukraińskie prowadzą działania ofensywne na kilku kierunkach, a wojska rosyjskie prowadzą podobne działania na innych odcinkach frontu.
Dodała, że ukraińskim żołnierzom bardzo trudno jest kontratakować, ponieważ okupanci bardzo gęsto zaminowali pola, stawiają też duży opór. Zapewniła jednak, że mimo to “nasza armia stale posuwa się naprzód”. Zadaniem Malar starty rosyjskie są dużo większe od ukraińskich.
Ośrodek Studiów Wschodnich podał, że w ciągu ostatnich dni Ukraińcy kontynuowali działania zaczepne na froncie zaporoskim.
Próby przełamania rosyjskiej obrony na południe od Orichiwa (okolice wsi Robotyne) przez pododdziały zmechanizowane zakończyły się porażką. Wróg umiejętnie bronił się na tym odcinku, korzystając z przygotowanych wcześniej fortyfikacji i pól minowych - czytamy w raporcie.
Źródło: dorzeczy.pl, wp.pl, facebook, twitter