Światowa Organizacja Zdrowia walczy ze...zdrową żywnością. Od blisko trzech dekad walczy z kiszonymi ogórkami. Organizacja opiera się na wątpliwych badaniach

25
14
19
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Światowa Organizacja Zdrowia zaprzecza całości współczesnej wiedzy medycznej i twierdzi, że ogórki kiszone są rakotwórcze. Oczywiście na ma na ten temat żadnych wiarygodnych badań.

  • O tym jak bardzo skorumpowana jest Światowa Organizacja Zdrowia mówi się od dawna, szczególnie ujawniło się to w czasie epidemii koronawirusa.
  • WHO współpracuje ze światowymi koncernami farmaceutycznymi, których zadaniem jest zarabianie pieniędzym na pacjentach, a nie dbanie o ich zdrowie.
  • Z nieznanych powodów organizacja ta ma na swoim celowniku kiszonki m.in. ogórki kiszone, które mają powodować ciężkie choroby.
  • Zobacz także: Wyborcza agresywnie i kłamliwie szerzy nienawiść do uczestników Marszu Powstania Warszawskiego

Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że ogórki kiszone oraz inne kiszonki mogą powodować choroby nowotworowe. Dotychczasowe badania wskazują coś odwrotnego. W dodatku WHO do jednego koszyka wrzuciło zarówno kiszenie, jak i marynowanie, chociaż są to dwa różne procesy obróbki żywności.

Czym jest właściwie kiszenie?

Otóż obecnie możliwe jest kiszenie niemal wszystkich owoców i warzyw, a nie tylko tradycyjnie ogórka, kapusty, czy buraka ćwikłowego. Kiszenie jest to biologiczna metoda konserwacji żywności opierająca się na procesie fermentacji mlekowej. Powinniśmy pamiętać, że żeby proces kiszenia przebiegał prawidłowo należy z produktu poddawanego kiszeniu usunąć tlen i zadbać o właściwą temperaturę kiszenia. W procesie tym cukry proste zawarte w roślinach rozkładają się na kwas mlekowy, który poprzez zahamowanie rozwoju mikroflory zapobiega między innymi procesom gnicia.

Należy dodać, że w samym procesie fermentacji oprócz kwasu mlekowego powstają niewielkie ilości alkoholu i kwasu octowego. I to one odpowiadają za wzmocnienie smaku i zapachu poddawanych kiszeniu warzyw. Kiszenie to proces wymagający zastosowania odpowiednich przypraw. Bardzo ważna jest sól, która przyspiesza fermentację mlekową, a także nadaje smak kiszonkom. Pozostałe przyprawy to: czosnek, chrzan, koper, estragon, kminek, gorczyca, czy cząber oraz szereg innych.

W wyniku fermentacji mlekowej w przetworach kiszonych jest dużo mniej cukrów niż w świeżych. Kiszone produkty są lekkostrawne i mają o wiele mniej kalorii, niż nawet świeże warzywa. Są wartościowym źródłem błonnika, składników mineralnych i witamin oraz zawierają acetylocholinę, która wpływa na regulację ciśnienia krwi i perystaltykę jelit, przez co zapobiegają zaparciom.

Podstawą procesu kiszenia jest fermentacja, która wzbogaca wartość kiszonego warzywa. Przykładowo surowe ogórki składają się w 96 procentach z wody. Ogórki nie są zasobne w witaminy i minerały. Znajdziemy w nich niewielkie ilości witaminy K i witamin z grupy B, z minerałów są źródłem potasu, magnezu, miedzi i manganu i niewiele witaminy C, natomiast kiszony jest prawdziwą skarbnicą tej ostatniej witaminy. Kiszone ogórki oprócz witaminy C zawierają duże ilości magnezu, potasu i beta-karotenu. Kiszona kapusta jest źródłem witaminy C, zawiera też witaminy B6, B12 i K oraz potas, wapń, cynk i żelazo.

Czytaj więcej: Wielka konwencja programowa Konfederacji. Czy to ugrupowanie wejdzie w skład przyszłego rządu? Jest odpowiedź Sławomira Mentzena

WHO chce zakazać jedzenia kiszonych produktów

Światowa Organizacja Zdrowia uznała proces marynowania za potencjalnie kancerogenny ze względu na negatywne działanie octu na komórki krwi, natomiast proces kiszenia przez bogactwo soli w tym procesie. Ponieważ kiszone warzywa to naturalne probiotyki pełne cennych witamin i składników mineralnych, to do ich przygotowania jest użyta ogromna ilość soli. Ostatecznie, po całym procesie kiszenia, nie znajdziemy dużo soli w takich produktach.

O ile w kwestii marynowania i konserwowania octem w American Association for Cancer Research było opublikowane badania metaanalizy, z której wynika, że regularne spożywanie marynowanych warzyw może zwiększać ryzyko rozwoju nowotworu żołądka. W drugim WHO powołała się tylko na jedno badanie. W wykonaniu Narodowego Instytutu Badań nad Rakiem, w którym wzięło udział 40 tysięcy mieszkańców Japonii w średnim wieku.

Badanie potwierdziło, że u jednego na 500 mężczyzn i jednej na 300 kobiet, których dieta obfitowała w duże ilości soli, w ciągu roku rozwinie się nowotwór żołądka. Tylko że badanie dotyczyło samego wpływu soli na organizm, a nie produktów kiszonych. Raczej to kolejna opinia wydana w interesie koncernów medycznych.

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
25
14
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo