Edukacja szkolna bez zadań domowych? "Utrwalanie danego materiału powinno przebiegać w odpowiedni sposób"
Metodycy twierdzą, że pamięć ludzka tak działa, że w procesie utrwalania musi być wystarczająca ilość różnych doświadczeń. Według tych badań klasyczne prace domowe nie wspomagają dzieci, a raczej zniechęcają.
- Jak podkreśla dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska, doktor nauk społecznych, praca domowa powinna być utrwaleniem materiału.
- Ekspert wskazała, że rodzice dziecka powinny być ważnym elementem, który wspiera pociechę przy rozwiązywaniu zadań.
- Kolejnym ważnym aspektem jest bezpośrednie utrzymywanie kontaktu z dzieckiem poprzez rozmowę, gry i zabawy.
Jak podkreśla dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska, doktor nauk społecznych, metodyk, terapeuta wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, praca domowa powinna być utrwaleniem materiału, który został zrealizowany na lekcji w szkole. Zaznaczyła od razu, że zadany materiał nie powinien być monotonny i zniechęcający.
To powinny być zadania, które pomogą nam przyswoić materiał poprzez różne doświadczenia, większą ilość powtórzeń. Oczywiście dziecko nie powinno od rana do nocy siedzieć przy biurku, ponieważ to też nie jest sprzyjające rozwojowi - powiedziała w Jedynce Polskiego Radia dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska.
Gość Jedynki zwraca uwagę, że rodzic będzie miał inne podejście do zadawania prac domowych, niż nauczyciel, który ma za zadanie przekazać dziecku niezbędną wiedzę. Rodzic patrzy na dziecko inaczej, ma inną cierpliwość niż nauczyciel w szkole i przez to rodzic może spróbować utrwalać. Powinien być takim czynnym uczestnikiem tego procesu.
Natomiast nauczyciel na lekcjach w szkole realizuje jakąś cześć i oczywistym jest, że aby utrwalić jakieś zadania, potrzebne są zadania po lekcjach, żeby je wykonać - wyjaśnia ekspert.
Utrwalanie danego materiału powinno przebiegać w odpowiedni sposób. Nowoczesna szkoła nie oznacza, że nie ma prac domowych, tylko że jest dobrze zrobione - dodała.
Czytaj więcej: Czarnek reaguje na agresję nastolatków. MEiN zwiększy etaty dla psychologów szkolnych
Rodzice muszą rozmawiać z dziećmi
Ważne jest nie tylko wsparcie ze strony rodziców, jeżeli chodzi o obowiązki ucznia poza szkołą, ale również uświadamianie, że nauka nie odbywa się tylko w szkole. Zdaniem ekspertki rodzice powinni wziąć większą odpowiedzialność za rozwój dziecka poprzez różne gry planszowe, a także zadbać o odpowiedni kontakt ze swoją pociechą podczas wspólnych kolacji i rozmów.
Warto pokazać i uświadamiać, co mogą zrobić rodzice, żeby wspierać dzieci, np. zagrać z nimi w gry planszowe. Rodzice przykładowo powinni wspólnie z dziećmi zjeść kolację, porozmawiać, opowiedzieć o tym jaki będzie przyszły dzień, ułożyć plan. To też jest rozwój myślenia, planowanie i nauka - wyjaśniła Zuzanna Jastrzębska-Krajewska.
Źródło: jedynka.polskieradio.pl