• W poniedziałek 20 maja odbyła się konferencja "Czy to koniec Europy jaką znamy? European Conservative Future".
• Były Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus wypowiedział na temat bezpieczeństwa żywnościowego.
• Zauważył, że niepokojącym elementem polskiego rolnictwa jest likwidacja małych polskich przetwórni.
• Zobacz także: Czarzasty z Lewicy: Jestem za państwem świeckim. Kler w Polsce jest rozpasany

W poniedziałek 20 maja w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich przy ul. Foksal 3/5 w godzinach 10.00-15.00 odbyła się międzynarodowa konferencja "Czy to koniec Europy jaką znamy? European Conservative Future".

Oto harmonogram konferencji:

• 10.00 Dokąd doprowadzi dalsza federalizacja Unii Europejskiej? Paneliści: Ryszard Czarnecki, Mike Calamus – Estonia, George Simon – Rumunia
• 11.00 Imperium Europa czy Europa narodów – reforma traktatów unijnych – panel Ordo Iuris – mec. Jerzy Kwaśniewski
• 12.00 Polexit i co dalej? Paneliści: Dariusz Stefaniuk – PiS, Roman Łazarski – Konfederacja
• 12.30 Wojna na Ukrainie a przyszłość Unii Europejskiej. Paneliści: Tobiasz Bocheński – PiS
• 13.00 Czy Zielony Ład to przyszłość Europy? Paneliści: Paweł Sałek – PiS, Beata Kempa – Suwerenna Polska, prof. Zbigniew Krysiak
• 14.00 Bilans zysków i strat – czy opłaca się być w Unii Europejskiej? Tomasz Sommer, paneliści: Ireneusz Jabłoński, Jan Kubań, Tomasz Cukiernik.

Podczas panelu "Czy Zielony Ład to przyszłość Europy?" były Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus wypowiedział na temat bezpieczeństwa. W jego ocenie bezpieczeństwo żywnościowe jest najważniejsze.

Bezpieczeństwo militarne czy energetyczne są ważne, ale nikt nie wytrzyma bez pożywienia. Bezpieczeństwo żywnościowe jest najważniejsze - stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości.

.@RobertTelus: Bezpieczeństwo militarne czy energetyczne są ważne, ale nikt nie wytrzyma bez pożywienia. Bezpieczeństwo żywnościowe jest najważniejsze.

Transmisja: https://t.co/mR6txczfyd — TVMN (@TVMediaNarodowe) May 20, 2024

Zauważył również, że niepokojącym elementem polskiego rolnictwa jest likwidacja małych polskich przetwórni. Na ich miejsce weszły wielkie koncerny, szczególnie z zagranicy.

Małe, spółdzielcze przetwórstwo zostało zniszczone. W to miejsce weszły koncerny. My to, co było przywracamy, w ramach polityki od pola do stołu - podkreślił Robert Telus.

Jego zdaniem pojazdy rolnicze nie mogą zostać objęte mechanizmami transformacji energetycznej.

Na tę chwilę nie wyobrażam sobie traktora czy kombajnu na baterie elektryczne. Może kiedyś to będzie, ale nie teraz. A oni (UE) chcą to teraz wprowadzić - zaznaczył były Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

.@RobertTelus: Na tę chwilę nie wyobrażam sobie traktora czy kombajnu na baterie elektryczne. Może kiedyś to będzie, ale nie teraz. A oni (UE) chcą to teraz wprowadzić.

Transmisja: https://t.co/mR6txczfyd — TVMN (@TVMediaNarodowe) May 20, 2024

Materiały z konferencji z międzynarodowej konferencji "Czy to koniec Europy jaką znamy? European Conservative Future" można obejrzeć na platformie Facebook oraz na kanałach telewizyjnych i aplikacji TV Media Narodowe. 

Czytaj więcej: Lekarze informują o stanie zdrowia postrzelonego premiera Słowacji. "Stan jest stabilny"

Niepokojące doniesienia sadowników

Wiceprezes Związku Sadowników Robert Remiszewski, powiedział, że należy się spodziewać niskich zbiorów jabłek i innych owoców. Sadownik na antenie Radia Podlasie wskazał, że odpowiadają za to ciepła zima, wczesna wegetacja oraz wiosenne chłody i przymrozki. Przyznał on, że teraz szkody obejmują całą Polskę.

Będą ogromne straty w skali kraju. W poprzednich latach zdarzało się, że Grójec wymarzł, część łódzkiego wymarzła, ale np. przetrwała część centrów sadowniczych na Lubelszczyźnie i w sandomierskim. To się równoważyło. Teraz ucierpiała cała Polska - zauważył Robert Remiszewski.

Sadownik ocenił, że tegoroczne straty mrozowe mogą być największe od kilkudziesięciu lat. Rekompensaty dla sadowników, którzy ponieśli straty, zapowiedziało już Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.