Czemu Rosja sprzedała jankesom Alaskę?

0
0
0
Okładka książki
Okładka książki / Fot. Wydawnictwo Zona Zero

Najbardziej wysunięta na północ część USA znana jest Polakom głównie z serialu „Przystanek Alaska”. Jakby historia potoczyła się inaczej, to by serial ten nie opowiadał o sympatycznych Amerykanach tylko o wiecznie pijanych moskalach, nie o pięknej przyrodzie, ale o zniszczonym środowisku, a tytułowa Alaska nie byłaby krainą tolerancji i wolności, tylko terytorium wszelkich patologii i tyrani.

Odpowiedz na pytanie, czemu moskale w 1867 sprzedali jankesom Alaskę, można znaleźć w wydanej przez wydawnictwo Zona Zero pracy „Koniec rosyjskiej Ameryki” autorstwa Marka Budzisza, współpracownika „Nowej Konfederacji”, historyka i managera. Byłego publicysty „Życia”, „Nowego Państwa”, „Wprost”, „Życia Gospodarczego”, „Rzeczypospolitej”, „Polityki Polskiej” i „Kwartalnika Konserwatywnego”. W latach 1997-2001 doradca ministra Szefa Kancelarii URM oraz ministra finansów (za rządów AWS i UW Jerzego Buska).

Z książki można się dowiedzieć, że moskale sprzedali jankesom Alaskę, bo „W okresie wojny krymskiej, w której Rosja poniosła kompromitującą klęskę w walce z potęgami europejskimi, Stany Zjednoczone postanowiły wykorzystać okazję i zaproponowały wykupienie Alaski. Przyczyny, dla których Rosja zdecydowała się na sprzedaż swojej najdalszej prowincji (karawany z futrami szły stamtąd do Petersburga prawie rok), wydawały się w tamtych czasach racjonalne. W przypadku ewentualnej brytyjskiej agresji Rosja nie byłaby w stanie jej obronić. Dodatkowo Alaska sąsiadowała z Kanadą należącą do Korony Brytyjskiej, niedawnego zwycięskiego przeciwnika w wojnie krymskiej. […] amerykańscy kupcy, rybacy i awanturnicy coraz mocniej rzucali rękawicę administracji rosyjskiej na Alasce. Z upływem czasu Imperium Romanowów coraz bardziej musiało się liczyć z próbą – choćby nieformalnej – aneksji Alaski przez USA. Rezygnując z odległej prowincji, Rosja pozbywała się niewygodnej krainy stanowiącej wyłącznie źródło wydatków. Imperium Rosyjskie miało odnieść same korzyści: wzmacniało sojusz z Ameryką, pozbywało się garbu finansowego, zdobywało fundusze na modernizację floty i co równie istotne, przestawało sąsiadować ze swoim najgroźniejszym oponentem – Imperium Brytyjskim. Pozbywając się niewygodnej prowincji, Petersburg liczył też na utrącenie bezpośredniego wpływu amerykańskich rewolucjonistów na rosyjskie koła antymonarchiczne i anarchistyczne”. Zdaniem Marka Budzisza „decyzja o sprzedaży »zamorskich kolonii Rosji« nie wynikała z defensywnej postawy dyplomacji rosyjskiej, lecz była, przemyślanym i agresywnym posunięciem Imperium Rosyjskiego na globalnej szachownicy geopolitycznej”.


 

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo