Wspieraj wolne media

Chiny wprowadzają zakaz importu owoców morza z Japonii. Chodzi o zanieczyszczoną wodę z elektrowni jądrowej Fukushimy. Pekin oskarża Tokio o zatruwanie środowiska

0
0
21
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

W czwartek Japonia rozpoczęła upuszczanie wody z nieczynnej elektrowni atomowej w Fukushimie. W reakcji Chiny nałożyły zakaz na import japońskich owoców morza.

W czwartek Japonia rozpoczęła upuszczanie wody z nieczynnej elektrowni atomowej w Fukushimie. W reakcji Chiny nałożyły zakaz na import japońskich owoców morza. Japońskie władze zapewniają, że wypuszczana do Pacyfiku woda ze zniszczonej elektrowni atomowej w Fukushimie nie niesie ze sobą zagrożeń, gdyż została uzdatniona. Woda używana była do chłodzenia prętów paliwowych elektrowni w Fukushimie. Działania Tokio są częścią dwuletniego planu likwidacji elektrowni Fukushima Daiichi.

W zeszłym miesiącu zielone światło na upust wody dała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej. Pierwszy spust ma trwać 17 dni. W tym czasie do Oceanu Spokojnego wylane ma zostać 7800 metrów kwadratowych wody. Cały proces usuwania wody zajmie aż 30 lat.

Czytaj więcej: 5 proc. obniżka cen prądu dla gospodarstw domowych. Jakóbik: W innych miejscach gospodarki będziemy odczuwać wzrost kosztów

Chiński zakaz i japoński protest

Działania Japonii polegające na odprowadzaniu skażonej wody są bardzo nieodpowiedzialne, nielegalne i niemoralne - stwierdził aktywista z Hongkongu Jacay Shum.

W lipcu władze Hongkongu zdecydowały o wprowadzeniu zakazu importu produktów morskich z 10 japońskich prefektur. Za przykładem metropolii podążyły władze centralne. Obecnie Chiny zakazem objęły produkty morskie z całej Japonii. Pekin stoi na stanowisko, że Tokio nie udowodniło, że prowadzony upust wody jest bezpieczny.

Strona japońska nie powinna wyrządzać wtórnych szkód miejscowej ludności, a nawet ludziom na całym świecie, kierując się swoimi egoistycznymi interesami" - poinformowało chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Strona chińska oskarża Japonię, że traktuje ocean jak ściek. Chińska Republika Ludowa ma duży udział w imporcie japońskich owoców morza. W reakcji na decyzję Chin japoński rząd wystosował protest, żądając zniesienia zakazu.

 Kanałami dyplomatycznymi przekazaliśmy Chinom skargę, wzywając je do do niezwłocznego usunięcia - powiedział japoński premier Fumio Kishida.

Źródło: dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo