• Julia von Stein: Kim ty k**** jesteś, że mówisz mi, że nie mogę palić w swoim samochodzie. Za twoje palę?!
• Na bohaterkę “Królowych życia” wylała się fala krytyki, po tym jak opublikowała bulwersujące nagranie na swoim Instagramie.
• Sieć McDonald's w oświadczeniu podkreśliła, że nikt z zespołu restauracji, w której doszło do zdarzenia, nie poniósł konsekwencji służbowych.
• Zobacz także: Homoaktywiści nieśli obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Świadek zareagował. Teraz jest oskarżany o "kradzież"

27-letnia Julia von Stein niechlubnie zasłynęła ostatnią relacją z wizyty w McDonald's. W miniony weekend składania zamówienia na McDrive, to wtedy jeden z pracowników miał zwrócić jej uwagę, aby nie paliła w samochodzie. Celebrytka wszczęła awanturę, zaczęła krzyczeć i w wulgarny sposób odnosić się do mężczyzny.

Kim ty k**** jesteś, że mówisz mi, że nie mogę palić w swoim samochodzie. Za twoje palę?! - krzyczała.

Całe nagranie ze zdarzenia opublikowała w mediach społecznościowych. Później już bezpośrednio zwróciła się do swoich obserwujących.

Nie mogę palić u siebie w samochodzie, bo jakiś kmiot, (...) pracownik, mi powie, że ja (...) nie mogę palić w samochodzie - powiedziała Julia von Stein.

Na "królową życia" spadła fala krytyki

Na bohaterkę “Królowych życia” wylała się fala krytyki, po tym jak opublikowała bulwersujące nagranie na swoim Instagramie. Później Julia von Stein w jednej z relacji przyznała się do błędu, jednocześnie wyznała, że pod jej adresem pojawiły się wulgarne określenia, a nawet życzenia śmierci.

Na samym wstępie chciałabym ze względu na to, że mam w sobie pokorę i jestem na tyle osobą myślącą, że zauważam błąd po swojej stronie - chciałabym was za to przeprosić. (...) Gdzie widzę swój błąd? Mogłam zupełnie inaczej dobrać słowa, mogłam nie podnosić tonu głosu. Natomiast, kiedy ktoś zostaje wyprowadzony z równowagi, to po prostu jest ciężko. Ja się do tego przyznaję: Pan wyprowadził mnie z równowagi. Ja dałam się ponieść emocjom - powiedziała.

Skrytykowała też internautów, którzy ją obrażali i życzyli jej śmierci.

Pojechaliście po mnie tak równo (…) to, co ja przeczytałam od was w komentarzach... niektóre były po prostu obrzydzające - powiedziała celebrytka.

Czytaj także: PO atakuje Konfederację. Opublikowała klip

Oświadczenie McDonald's

Sieć McDonald's wydała oświadczenie w sprawie głośnej sytuacji z “królową życia”.

Podkreślamy, że nikt z zespołu restauracji organizacji franczyzowej, w której doszło do zdarzenia, nie poniósł konsekwencji służbowych. Pracownicy franczyzobiorcy otrzymali wsparcie - czytamy.

Zaznaczono, że “prośba ze strony pracownika o zgaszenie papierosa nie jest niczym nagannym”. 

Ze względu na zdrowie, bezpieczeństwo i komfort pracowników, obecnie sprawdzamy możliwości prawne i operacyjne oraz rozważamy wprowadzenie takiego zakazu - napisano w oświadczeniu.

McDonald’s Polska wydało oświadczenie w sprawie głośnej sytuacji z „królową życia”
„Podkreślamy, że nikt z zespołu restauracji organizacji franczyzowej, w której doszło do zdarzenia, nie poniósł konsekwencji służbowych. Pracownicy franczyzobiorcy otrzymali wsparcie” pic.twitter.com/Hd9UwdlTxf — 🌐 ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs 🌐 (@thepolandnews_) August 14, 2023