Wspieraj wolne media

Bruksela zamyka procedurę naruszeniową wobec Polski. Burza po wpisie szefowej Komisji Europejskiej. Internauci nie widzą rzekomych zmian w sądownictwie

0
0
5
Szefowa KE Ursula von der Leyen i Premier Donald Tusk
Szefowa KE Ursula von der Leyen i Premier Donald Tusk / Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że istnieją przesłanki do zamknięcia wszczętej w 2017 roku przeciwko Polsce procedury z artykułu 7. W sieci wybuchła ogromna dyskusja.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że istnieją przesłanki do zamknięcia wszczętej w 2017 roku przeciwko Polsce procedury z artykułu 7. Bruksela uważa, że nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności w naszym kraju.

Uważamy, że po ponad 6 latach procedurę określoną w art. 7 można zamknąć. Gratuluję premierowi Tuskowi i jego rządowi tego ważnego przełomu - napisała szefowa Komisji Europejskiej.

Jest to wynikiem ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków na rzecz reform - stwierdziła Ursula von der Leyen.

Czytaj więcej: Finał Pucharu Polski. Pierwszoligowa Biała Gwiazda triumfuje! Pogoń Szczecin nadal bez żadnego tytułu

Internauci krytykują von der Leyen. Obnażyła prawdziwe powody działań Brukseli

Decyzja wywołała wiele komentarzy. Szczególnie mocno wypowiadają się politycy Zjednoczonej Prawicy, którzy tworzyli rząd w czasie, gdy Bruksela uruchamiała przeciwko Polsce procedurę naruszeniową.

Zmieniła się chociaż jedna ustawa dotycząca praworządności? Nie. Rząd się zmienił. I Komisji wystarczy - napisał były prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Nie zmienił się ani jeden przepis w jakiejkolwiek ustawie, a atakowanie Polski ze strony KE ustało. Ta wieloletnia szopka nie miała nic wspólnego z praworządnością, a była jedynie politycznym teatrem, by wmówić Polakom i obywatelom innych państw, że w Polsce stanowi się złe prawo. Takimi fikołkami KE sama potwierdza, że istotą grillowania Polski przez lata był szantaż i chęć doprowadzenia do zmiany rządu - ocenił były Wiceminister Sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

A co się zmieniło poza bezprawnym przejęciem mediów i prokuratury? Poza wymianami w SSP na swoich? Poza atakowaniem posłów opozycji i opozycyjnych mediów? - zapytał poseł Suwerennej Polski Dariusz Matecki.

Nie można jaśniej i dobitniej zademonstrować, że uruchomienie art. 7 miało na celu zainstalowanie niemieckiego (za)rządu w Polsce. Udało się. Witajcie w Generalnej Guberni 2.0 - zaznaczyła Katarzyna Treter-Sierpińska.

Źródło: dorzeczy.pl, x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo