Protest polskich przewoźników i rolników. Wicemarszałek Sejmu ocenił konflikt polsko-ukraiński. Bosak: "Rywalizacja gospodarcza między Polską a Ukrainą nie wynika bezpośrednio z wojny"
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak zadebiutował wczoraj na swoim nowym stanowisku i poprowadził przez jakiś czas obrady. Udzielił on również wywiadu dla portalu "DoRzeczy". Skomentował on tam protest polskich przewoźników i rolników na granicy z Ukrainą.
- Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak udzielił wywiadu dla "DoRzeczy", gdzie wypowiedział się na temat protestu przewoźników.
- Powtórzył on główne postulaty przewoźników i rolników, którzy walczą z nieuczciwą konkurencją ze Wschodu.
- Został również zapytany o to, czy wojna z Rosją ma jakikolwiek wpływ na decyzje Kijowa odnośnie Polski.
- Zobacz także: Donald Tusk przeprowadził kolejny atak na Prawo i Sprawiedliwość. W trakcie swojego "uniesienia" zarzucił ich rządom narażanie interesów z...Rosją. "To jest skandal, oni narażają nasze fundamentalne interesy"
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak zadebiutował wczoraj na swoim nowym stanowisku i poprowadził przez jakiś czas obrady. Udzielił on również wywiadu dla portalu "DoRzeczy", gdzie został zapytany o strajk polskich przewoźników na granicy z Ukrainą. Odniósł się on do informacji na temat dołączenia do strajku Słowackiego Związku Przewoźników Drogowych, który ma się rozpocząć 1 grudnia. Wówczas kierowcy zablokują przejście graniczne Vyšné Nemecke-Użhorod
Postulaty protestujących to powrót do regulacji i standardów współpracy, które były przed wojną, gdzie rozwój gospodarczy postępował, a wymiana handlowa trwała. To propozycja możliwa do spełnienia przy dobrej woli strony ukraińskiej – odblokowanie granic Unii Europejskiej w stronę ukraińską, szczególności dla unijnych, w większości polskich aut, wracających na pusto, by czekały pół dnia a nie kilkanaście dni, jak to ma miejsce obecnie - wyjaśnił Krzysztof Bosak.
To blokowanie granicy przez ukraińskich celników i tzw. e-kolejkę trudno odebrać inaczej, niż złośliwe działanie wbrew interesom przewoźników unijnych, by obniżyć ich rentowność. Drugi postulat to powrót do systemów zezwoleń, czyli przywrócenie proporcji pomiędzy liczbą przejazdów wykonywanych w przewozach wzajemnych pomiędzy przewoźnikami ukraińskimi i unijnymi, głównie polskimi - dodał poseł Konfederacji.
Czy wojna z Rosją wymusza na Ukrainie antypolskie działania?
Został również zapytany o to, czy wojna z Rosją ma jakikolwiek wpływ na decyzje Kijowa odnośnie Polski. Jednakże jak zauważył polityk, rywalizacja gospodarcza wyrasta z woli politycznej polskich i europejskich polityków, którzy pragną integracji Unii Europejskiej z Kijowem.
W mojej ocenie rywalizacja gospodarcza między Polską a Ukrainą nie wynika bezpośrednio z wojny, tylko z tendencji bardzo silnie zakorzenionej wśród europejskich, ale i wśród polskich polityków, czyli integracji Ukrainy z europejskim obszarem gospodarczym, z rynkiem unijnym - wyjaśnił Wicemarszałek Sejmu.
Podkreślił, że wojna nie ma w tej sprawie kluczowego znaczenia. Wskazał, że to znoszenie regulacji unijnych prowadzi do konfliktów. Zapowiedział również, że w przyszłości należy spodziewać się coraz większych niepokojów związanych z niezadowoleniem Polaków.
Źródło: dorzeczy.pl