Wspieraj wolne media

Błaszczak: Ardanowski rozbija obóz Zjednoczonej Prawicy i przedłuża rządy Tuska

2
0
1
Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak / Fot. PAP/Tomasz Gzell

Mariusz Błaszczak z PiS stwierdził, że były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowskim, który zamierza stworzyć nową centroprawicową partię,“rozbija obóz Zjednoczonej Prawicy”.

Jan Krzysztof Ardanowski centroprawicową partię chce założyć z członkami Kukiz'15: Jarosławem Sachajką, Markiem Jakubiakiem i Pawłem Kukizem. W rozmowie z Polsat News zadeklarował, że jeśli zarząd PiS nie zdecyduje się w najbliższym czasie usunąć go z partii, sam złoży odpowiedni wniosek na najbliższym posiedzeniu.

Nie będę czekał dalej, bo uważam, że projekt polityczny pod nazwą PiS, choć miał wiele sukcesów (...) to jest projekt trochę passé - powiedział.

Ardanowski stwierdził również, że prezes Jarosław Kaczyński staje się “obciążeniem partii”.

Polityk zdradził również, że nad dołączeniem do jego partii zastanawia się wielu członków Prawa i Sprawiedliwości. Są jednak zapobiegawczy i boją się utraty pozycji.

Błaszczak: Ardanowski działa wbrew woli wyborców

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak ocenia, że Ardanowski rozbija jedność Zjednoczonej Prawicy, a co za tym idzie, przedłuża rządy Donalda Tuska.

Rozbijając obóz Zjednoczonej Prawicy, przysłuża się temu, żeby trwały nadal rządy koalicji 13 grudnia, a więc działa wbrew woli wyborców, bo został wybrany z listy Prawa i Sprawiedliwości, żeby przeciwstawić się temu złu, tej niekompetencji, z jaką mamy do czynienia w postaci rządów Donalda Tuska - powiedział Błaszczak na konferencji prasowej.

Czytaj także: Karina Bosak ws. aborcji: Decydowanie o bezkarności winnych tej śmierci, to zło

Ardanowski: To jest próba ratowania Polski

Jan Krzysztof Ardanowski, który zakłada własną partię, swoją decyzję tłumaczył na antenie TV Media Narodowe.

W PiS-ie stworzono kult prezesa, że jest nieomylny, że nie wolno go krytykować, że to jest nieledwie prorok, o którym wypowiadać się źle jest elementem jakiejś zdrady. Widać, że ta partia nie ma już takiego oddziaływania, jak miała wcześniej. Bardzo wielu ludzi mówi: my nie mamy na kogo głosować - powiedział.

Polityk zaznaczył, że chce współpracować z każdym, komu zależy na dobru Polski, nie wyklucza żadnego środowiska. 

To jest próba ratowania Polski i próba zorganizowania tej zdroworozsądkowej części społeczeństwa. Ja nikomu nie odbieram prawa do kochania Polski. Chcę współpracować z każdym, kto rzeczywiście Polskę nosi w sercu, dlatego nie zamykam się na żadne środowisko - wyjaśnił.

 

Źródło: 300polityka.pl, polsatnews.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo