Tragiczna historia brytyjskiego lekkoatlety. Przebiegł maraton w Londynie, który okazał się dla niego ostatnim wyzwaniem. Nieznane są powody śmierci maratończyka
W niedzielę do niespodziewanej śmierci doszło tuż po odbyciu się słynnego maratonu w Londynie. Organizatorzy TCS London Marathon wyrazili smutek oraz złożyli kondolencje rodzinie zmarłego biegacza.
- W zeszłą niedzielę odbyła się 43. edycja TCS London Marathon, w której udział wzięło setki biegaczy z całego świata.
- Niestety organizatorzy jednej z największej takiej imprezy poinformowali o nagłej śmierci 45-letniego biegacza.
- Do tej pory nie ustalono jeszcze, dlaczego doszło do śmierci sportowca.
Brytyjski lekkoatleta 45-letni Steve Shanks ukończył w minioną niedzielę londyński maraton. W drodze powrotnej do domu doszło do zatrzymania akcji serca i tragicznej oraz nieoczekiwanej śmierci sportowca. O jego odejściu poinformowali organizatorzy TCS London Marathon.
Każdy organizator i uczestnik maratonu londyńskiego jest głęboko zasmucony wiadomością o śmierci Steve'a Shanksa w drodze do domu w niedzielę 23 kwietnia po zawodach - podano w komunikacie TCS London Marathon.
Everyone at London Marathon Events was deeply saddened to hear about the sudden death of Steve Shanks as he travelled home on Sunday 23 April after taking part in the London Marathon.
A fundraising page has been set up in Steve’s memory here: https://t.co/8HJePAUSkf pic.twitter.com/Dh0CyxMY32 — TCS London Marathon (@LondonMarathon) April 26, 2023
Steve był bardzo doświadczonym biegaczem, który przebiegł wiele maratonów. W niedzielę ukończył wyścig z wynikiem 2 godziny 53 minuty 26 sekund.
W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych jego żona Jess napisała, że jego odejście było niespodziewane i że wracał do domu po dniu spędzonym na uczestnictwie w Londynie.
Jak możecie sobie wyobrazić, jestem absolutnie zszokowana i zdruzgotana - podkreśliła żona maratończyka, Jess.
W hołdzie dla swojego przyjaciela, Holme Pierrepont Running Club opublikował wiadomość na swojej stronie internetowej, aby wyrazić swój smutek z powodu nagłego odejście ich członka klubu.
Czytaj więcej: Świątek wygrała WTA w Stuttgarcie. W finale pokonała zachwycającą w tym sezonie Arynę Sabalenkę. Białorusinka nie wytrzymała trzeciej porażki z rzędu. Zobacz jej żenujące zachowanie
Organizatorzy złożyli kondolencje
Klub wystosował również odpowiednie kondolencje i wyrazy współczucia dla żony Jess.
Będzie go bardzo brakowało i składamy serdeczne kondolencje naszemu przyjacielowi, jego żonie Jess - czytamy w oświadczeniu klubu Holme Pierrepont Running Club.
TCS London Marathon potwierdził w środę wiadomość o jego śmierci i złożył szczere kondolencje. Organizacja zakomunikowała, że wszyscy na London Marathon Events byli głęboko zasmuceni, gdy usłyszeli o nagłej śmierci pana Shanksa.
Wszyscy zaangażowani w organizację London Marathon chcieliby złożyć szczere kondolencje żonie Steve'a Jess, jego rodzinie i przyjaciołom - czytamy w oświadczeniu TCS London Marathon.
Dokładna przyczyna śmierci nie została ustalona. To okaże się dopiero po badaniu lekarskim.
Pierwsza edycja maratonu odbyła się 29 marca 1981 roku. W zawodach wzięło udział wówczas 7747 zawodników, z czego 6255 ukończyło bieg. Obecnie impreza zaliczana jest do największych maratonów na świecie i wchodzi w skład World Marathon Majors. W 2014 roku bieg ukończyło 35 817 zawodników. Od 1983 roku w ramach maratonu rozgrywane są również zawody dla zawodników i zawodniczek na wózkach, od tej samej edycji bieg ma rangę mistrzostw Wielkiej Brytanii w maratonie. Tradycją imprezy są zbiórki pieniędzy na cele charytatywne
Źródło: i.pl