Antysemickie incydenty w Niemczech. Scholz zabrał głos w sprawie tych wydarzeń. "Wstydzę się. Nie będę tego tolerował"
Szef niemieckiego rządu Olaf Scholz odniósł się do ostatnich antysemickich ataków na przedstawicieli społeczności żydowskiej w Niemczech. Jak stwierdził, jest oburzony tego typu incydentami.
- W ostatnich tygodniach przez Niemcy przeszła fala antyżydowskich incydentów.
- Natomiast z okazji rocznicy tzw. nocy kryształowej głos w tej sprawie zabrał kanclerz Niemiec.
- Olaf Scholz skrytykował te wydarzenia i ostrzegał imigrantów przed takimi wydarzeniami.
- Zobacz także: Student warszawskiego uniwersytetu ukarany. Szafarowicz: "Nie zgadzam się z łamaniem wolności słowa i dyskryminacją patriotycznych wartości"
W czwartek 9 listopada w całych Niemczech obchodzona jest rocznica wydarzeń z 1938 roku, które przeszły do historii jako "noc kryształowa". Kanclerz Olaf Scholz wziął udział w uroczystościach w jednej z berlińskich synagog. Szef niemieckiego rządu odniósł się do ostatnich antysemickich ataków na przedstawicieli społeczności żydowskiej w Niemczech. Jak stwierdził, jest oburzony tego typu incydentami.
Wstydzę się. Nie będę tego tolerował - podkreślił kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Kanclerz podkreślił, że migranci muszą być świadomi obowiązku Niemiec w zakresie walki z tym zjawiskiem, a niemieckie prawo wyklucza możliwość naturalizacji migrantów, którzy są antysemitami.
Czytaj więcej: Lipiec: Sawicki jest godzien wykonywania tej funkcji [NASZ WYWIAD]
Antysemickie ataki
W wielu krajach odbywają się demonstracje poparcia dla Palestyny. Fala propalestyńskich protestów przetacza się także przez Niemcy. Według relacji medialnych, w ostatnich dniach podczas manifestacji w Berlinie zatrzymano kilkadziesiąt osób, a rannych zostało 80 policjantów.
Od ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael 7 października doszło do około 1800 przestępstw o charakterze antysemickim - przekazał niedawno pracownik naukowy Federalnego Stowarzyszenia Ośrodków Badań i Informacji o Antysemityzmie Daniel Poensgen.
To jednak nie koniec, ponieważ stowarzyszenie informuje jeszcze o co najmniej kilkuset przypadkach, które nie podlegają ściganiu karnemu.
Mowa jest o rosnącej liczbie wrogich zachowań w miejscu pracy, a także przypadków oznaczania mieszkań i domów, w których mieszkają Żydzi. To sprawia, że wielu ludzi odczuwa wielki strach. Żydzi otrzymują również groźby w mediach społecznościowych - czytamy na portalu "dw.com".
Źródło: dorzeczy.pl, interia.pl, dw.com