Akcja Fundacji Pro-Prawo Do Życia. Ze wsparcia korzystały również kobiety po dokonaniu aborcji
Fundacja Pro-Prawo Do Życia stworzyła akcję pomocową “Ocalone”. Służą pomocą kobietom w ciąży, które są w trudnej sytuacji. Obrońcy życia pomogli już wielu osobom i rodzinom.
- "Ocalone": Jesteś w ciąży? Nie wiesz, co robić? Chcesz z kimś o tym porozmawiać? Napisz do nas na czacie albo zadzwoń. Odpowiemy tak szybko jak to możliwe.
- Fundacja na portalu stronazycia.pl opisała, że pomogła Małgorzacie, która była w piątej ciąży, bez jakiegokolwiek wsparcia rodziny lub znajomych.
- Ze wsparcia Fundacji korzystały również kobiety po dokonaniu aborcji.
- Zobacz także: Otoka-Frąckiewicz otarł się o śmierć? Niebezpieczny weekend dla znanych dziennikarzy."Tym razem się udało chodź było trzy ćwierci do śmierci"
Jesteś w ciąży? Nie wiesz, co robić? Chcesz z kimś o tym porozmawiać? Napisz do nas na czacie albo zadzwoń. Odpowiemy tak szybko jak to możliwe - czytamy na stronie akcji “Ocalone”.
Fundacja na portalu stronazycia.pl opisała, że pomogła Małgorzacie, która była w piątej ciąży, bez jakiegokolwiek wsparcia rodziny lub znajomych. Dziś jej najmłodsze dziecko ma już ponad rok, a ona sama znalazła nawet pracę, którą da się pogodzić z opieką nad maluchami.
"Ocalone"
Obrońcy życia zaznaczyli, że nie znają do końca każdej rozpoczętej z Ocalonymi historii, ponieważ czasami kontakt się urywał.
Joanna, studentka IV roku z dużego miasta, zaszła w nieplanowaną ciążę, z przypadkowym mężczyzną. Rozmawiałyśmy kilka dobrych tygodni. Czuła się głupia i samotna. Nie umiała poukładać sobie w głowie, że ma urodzić dziecko i samodzielnie się nim opiekować. Bała się reakcji rodziny, znajomych. To, o czym najbardziej marzyła, to magicznie przekazać „zarodek” komuś, kto się nim zaopiekuje. Rozumiała oczywiście, że to niemożliwe. Nie chciała zabić dziecka, chciała je mieć, ale nie teraz. Nie wiemy, czy urodziła, ale wiemy, że te godziny anonimowych rozmów pomagały jej stopniowo znaleźć spokój - czytamy na portalu Fundacji Pro-Prawo Do Życia.
Obrońcy życia dodali, że kilkukrotnie rozmawiali z mężczyznami, którzy chcieli uratować dziecko, często nie swoje.
Czytaj także: Brazylia nie zgadza się na finansowanie aborcji i tranzycji
Ze wsparcia korzystały również kobiety po dokonaniu aborcji
Nie każda historia ma dobre zakończenie. Niektóre kobiety, z którymi się zetknęliśmy napisały do nas już po tym jako zabiły swoje dzieci. Bez wątpienia te rozmowy były jednymi z najtrudniejszych. Ich ból jest nie do opisania i bardzo trudno znaleźć sposób na to, żeby im pomóc. Na szczęście współpracujemy ze specjalistami, którzy i w takich przypadkach znajdują coś, co pozwoli tym kobietom sobie wybaczyć - czytamy.
Z pomocy można skorzystać na Ocalone.
Źródło: stronazycia.pl