Prawdziwa twarz aborterów i feministek. Czarny protest przeciwników życia w Poznaniu pełen agresji i nienawiści. Aborter pochwalił się atakiem na kobiety
Jeden z uczestników czarnego protestu, który odbył się niedawno w Poznaniu dokonał czynnej napaści na obrończyni życia. W lewicowych mediach jak "Gazeta Wyborcza" został ogłoszony bohaterem.
- Kilka dni temu w Poznaniu odbył się wiec poparcia dla mordowania życia nienarodzonego, gdzie głoszono przerażające hasła.
- Jeden aborterów dokonał ataku wręcz na działaczkach Fundacji Życie i Rodzina.
- W swoich wypowiedziach z dumą podkreśla, że miał naturalną przewagę fizyczną nad słabymi kobietami.
- Zobacz także: Surrealistyczna amerykańska komedia Asteroid City w kinach
Gdy poznańscy aborcjoniści odbywali wiec "Ani Jednej Więcej" oraz twierdzili, że ochrona dzieci szkodzi matkom, lokalny oddział Fundacji Życie i Rodzina stanął z legalną pikietą pro-life, aby pokazać prawdę o tym, jak okrutną zbrodnią jest aborcja. Jeden z uczestników czarnego protestu Jarosław Tafelski zaatakowa wolontariuszki, które trzymały baner ze zdjęciem zabitego dziecka.
Został on nawet bohaterem "Gazety Wyborczej, która obszernie go cytuje i broni jego zachowania, a równocześnie przedstawia jako ofiarę działań Policji, która chciała go wylegitymować. Co więcej, w publicznym wpisie na Facebooku Tafelski dumnie przyznaje, że dał sobie radę z kobietami, bo miał nad nimi fizyczną przewagę.
Tak się złożyło, że w miejscu w którym przyszliśmy rozkładali się „obrońcy życia” ze swoimi wielkimi banerami epatującymi szczątkami nienarodzonych ludzi. Wywołało to w nas duże emocje. W pewnym momencie Ola podała mi parasolkę i powiedziała żebym zasłonił te plakaty. Nie trzeba było mi mówić 2 razy, znów poczułem zew ulicznego aktywisty. (…) W pewnym momencie między mną a dwiema paniami trzymającymi baner doszło do małej próby sił. One napierały na moją parasolkę, ja na ich baner tą że parasolką. Z moim wzrostem miałem przewagę i 2 razy sprowadziłem baner do parteru - czytamy we wpisie Jarosława Tefelskiego.
Lewicowa hipokryzja przeciwników życia
Aborcjoniści chcą mordować jak najwięcej dzieci. Kłamią, że dbają o kobiety. Na Placu Wolności w Poznaniu rosły mężczyzna użył siły wobec obrończyń życia.
Radykalna lewica często podnosi kwestię walki z przemocą, szczególnie wobec kobiet ze strony mężczyzn. Feministki krzyczą, że mężczyźni gnębią kobiety. Tymczasem teraz to samo środowisko robi bohatera z mężczyzny, który stosował przemoc wobec słabszych od siebie kobiet. Wszystko dlatego, że aborcjonista nie mógł znieść widoku ofiar aborcji.
Podczas ataku na działaczki pro-life doszło do zniszczenia mienia Fundacji. Tafelski także brał udział w niszczeniu depcząc antyaborcyjny baner. Jak podaje fundacja sprawa została już zgłoszona na policję. Zespół prawny Fundacji analizuje w tej chwili materiał zdjęciowy i video oraz możliwości postępowania prawnego wobec Tafelskiego i innych uczestników zgromadzenia.
Źródło: zycierodzina.pl