Aborcja to za mało. Lewicowa minister w rządzie Tuska chce legalnej sterylizacji

0
1
3
Minister do spraw równości w trzecim rządzie Tuska Katarzyna Kotula
Minister do spraw równości w trzecim rządzie Tuska Katarzyna Kotula / Fot. PAP/Leszek Szymański

Katarzyna Kotula uważa jednak, że liberalizacja prawa aborcyjnego to jednak nie wszystko, co należy zrobić, aby zapobiec niechcianym ciążom. Czego jeszcze, jej zdaniem, potrzebują kobiety w Polsce?

Kotula chce sterylizować kobiety

W piątek Sejm głosował nad czterema projektami dotyczącymi liberalizacji prawa do wykonywania aborcji. Posłowie zdecydowali o skierowaniu ich wszystkich do dalszych prac w komisji. Decyzją Sejmu zostanie powołana komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw aborcyjnych.

Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie kryje minister ds. równości. Katarzyna Kotula uważa jednak, że liberalizacja prawa aborcyjnego to jednak nie wszystko, co należy zrobić, aby zapobiec niechcianym ciążom.

Myślę, że nam jest potrzebna jeszcze legalna sterylizacja. Sterylizacja nie jest dzisiaj legalna – powiedziała minister na antenie TVP Info.

Kotula podkreśliła że są kobiety, które nie mogą zażywać żadnych środków antykoncepcyjnych.

 Wiele takich kobiet się ze mną kontaktuje. Mówią o tym, że sterylizacja jest dla nich jedynym bezpiecznym rozwiązaniem. Tak zwane ubezpłodnienie, które gwarantuje, ze w ciążę już nie zajdą. To są często matki, one mają jedno, dwójkę, czasem trójkę dzieci – mówiła.  

W programie Katarzyna Kotula odniosła się też do faktu, że o ile sterylizacja dla kobiet jest zabroniona, to polskie prawo dopuszcza wazektomie u mężczyzn. W jej ocenie do najleoszy dowód na to, że w dyskusji o aborcji nie chodzi o żadną Konstytucję, a o władzę nad kobietami, ich ciałem, zdrowiem i życiem. 

Źródło: tvp.info

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo