Wspieraj wolne media

77 lat temu służący Rosjanom komuniści powołali do życia w Polsce cenzurę. Dziś Polaków cenzurują amerykańskie prywatne korporacje

0
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Jan Bodakowski

5 lipca 1946, 77 lat temu, sprawująca z nadania Rosjan dyktatorską władzę nad okupowaną faktycznie przez Rosjan Polską Krajowa Rada Narodowa wydała dekret o utworzeniu cenzury – Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Instytucja ta odbierająca Polakom wolność słowa została zlikwidowana 11 kwietnia 1990, kiedy to Sejm uchwalił ustawę „o uchyleniu ustawy o kontroli publikacji i widowisk, zniesieniu organów tej kontroli oraz o zmianie ustawy – Prawo prasowe”. Ustawa weszła w życie 6 czerwca, kiedy rozwiązano Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk.

Dziś, sprzecznie z polskim prawem, wolność słowa jest ograniczana przez amerykańskie korporacje medialne takie jak Facebook czy YouTube, które wprowadzają cenzurę (choć Konstytucja zakazuje cezury — Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. 2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej).

Polityka kłamstwa PRL

Dziś o cenzurze w PRL zapomniano albo nie chce się pamiętać. Szokująco często słychać brednie głupich ludzi o tym, jak to w PRL było lepiej. W rzeczywistości (pomimo starań polityków w III RP) właściwie we wszystkich dziedzinach sytuacja się polepszyła względem tego, co było w PRL. Dziś nawet żyjący w ubóstwie Polacy mają standard życia lepszy, niż miało wielu robotników w PRL (co pokazuje skalę nędzy w komunistycznej Polsce, a nie sukcesy III RP).

Amnezja Polaków co do czasów PRL nie jest przypadkowa — komuniści za pośrednictwem cenzury zadbali o to. Komunistyczna władza zakazywała ujawniania patologii w PRL — dopuszczalny było tylko pozytywne kreowanie wizerunku PRL pod komunistyczną tyranią. Rzeczywistość kreacji komunistycznego kłamstwa, działalności cenzury, przybliża czytelnikom praca Błażeja Torańskiego „Knebel. Cenzura w PRL-u” opublikowana przez wydawnictwo Fronda (pod marką Zona Zero).

Cenzura w PRL, zlikwidowana przez premiera Mazowieckiego dopiero w 1990 roku 8 miesięcy po zaprzysiężeniu, wypaczała rzeczywistość, deformowała tożsamość, ograniczała kulturę, naukę, sztukę, życie społeczne, nie dbała o walory estetyczne tylko o polityczną poprawność, demoralizowała Polaków, służyła interesom nomenklatury komunistycznej i szerzeniu marksizmu. Celem cenzury była troska o to, by każda kreacja była zgodna z socjalizmem, pozytywnym wizerunkiem ZSRR (czyli Rosji), i negatywną oceną zachodu. Cenzorzy wprowadzali w teksty pojedyncze słowa, by osłabić przesłanie tekstów i nadać im nowe znaczenie.

Cenzurowano wszystko

Cenzura zabraniała: wspominania o negatywnej roli ZSRR (Rosji) w historii Polski, uzależnieniu PRL od Rosjan, pisania prawdy o historii Polski, krytykowania stanu relacji PRL z Rosjanami, krytykowania marksizmu, rzeczywistości społecznej, politycznej, gospodarczej, niewykorzystywania wynalazków stworzonych w PRL, pozytywnego pisania o antykomunistach.

Cezura wstrzymywała publikacje książek i artykułów (w tym historycznych), które cenzorom kojarzyły się z bieżącą sytuacją. Do publikacji nie dopuszczano nawet budzących skojarzenia tekstów publikowanych w ZSRR (Rosji) i tekstów klasyków marksizmu. Cenzura zakazywała publikacji relacji z uroczystości patriotycznych (rocznic Powstania Warszawskiego), religijnych (pielgrzymek Jana Pawła II), wspominania o istnieniu niezależnego harcerstwa, wypadkach, protestach. Dziś szokujące jest to, jak niewinne treści nie podobały się cenzorom.

Cenzura zakazywała w beletrystyce pisarzom kreowania negatywnych postaci, które miały związki z PZPR, publikacji pod nazwiskami czy pseudonimami tekstów autorów, którzy podpadli władzom (władze PRL jako oficjalni przedstawiciele praw autorskich za granicami PRL niedopuszczany też do publikacji tekstów takich autorów za granicą).

Cenzura cenzurowała przedstawienia teatralne i kabaretowe, filmy, programy telewizyjne i radiowe, książki i artykuły, wiersze, obrazy, ilustracje, plakaty, piosenki, nekrologi, klepsydry, instrukcje obsługi maszyn, etykiety na opakowaniach, prace plastyków, filmy animowane, filmy dla dzieci, ilustracje do książek dla dzieci, obrazki religijne, artykuły w czasopismach katolickich.

Poznawali prawdę by szerzyć kłamstwo

Cenzorzy byli szkoleni przez władze PZPR. Wykładano im rzetelnie prawdziwą historię, bez propagandowej czy ideologicznej otoczki, na szkoleniach dowiadywali się prawdy o aktualnej sytuacji społecznej i gospodarczej, w Polsce i na świecie. Cenzorzy poznawali prawdę, by móc sprawnie okłamywać społeczeństwo, by niszczyć wszelkie ślady, które mogłyby ludzi doprowadzić do prawdy. Cenzorów na szkoleniach poinformowano jakie tematy są zakazane i jaka jest aktualna polityka partii (Polacy nie mieli prawa dowiedzieć się jakie tematy są zakazane i jaką aktualnie politykę prowadzą komuniści). Prawda była przekazywana cenzorom „żeby wiedzieli, do czego ewentualnie próbuje nawiązać autor, jaką aluzje próbuje przemycić” (oraz by wyłapywać teksty, jakie mogłyby budzić niepożądane skojarzenia odbiorców, nawet niezamierzone przez autora).

Cenzorzy oceniali także twórczość, przez pryzmat tego, jak było odbierane przez widzów, co się widzom kojarzyło i czy te skojarzenia nie miały antykomunistycznego niedopuszczalnego charakteru. Cenzorzy swoją presją skutecznie manipulowali twórcami i ci sami pouczeni przez cenzurę zmieniali przesłanie swojej twórczości.

By uniknąć konfliktów z cenzurą, teksty były najpierw cenzurowane przez twórców, a potem przez wydawców. Na czele redakcji stali (w 75%) działacze PZPR, którzy doskonale wiedzieli, czego nie należy publikować – do PZPR należało 252 czasopisma. Autorom akceptowanym przez władze wolno było pisać dużo więcej niż autorom nie cieszącym się sympatią władz.

Cenzorzy

Choć często cenzorzy nie mieli wyższego wykształcenia, cenzura jako instytucja bardzo sprawnie działała. W razie wątpliwości cenzorzy niższego szczebla oddawali teksty do ocenzurowania swoim bardziej doświadczonym przełożonym. Cenzorzy inteligentnie zmieniali przesłanie twórców, skłaniali autorów do zmiany przesłania swoich dzieł, manipulowali.

Z racji na zmieniającą się politykę partii i sytuacje, zgoda cenzury na publikacje była wydawana tylko na 3 miesiące. Nie honorowano wcześniejszych zezwoleń, czy faktu publikacji tekstu w ZSRR (w kolejnych dekadach cenzura nie dopuszczała socrealistycznej czy sowieckiej estetyki, gdyż dla Polaków była ona komiczna i ośmieszała komunizm). Nie było praktyki odwoływania się od decyzji cenzury.

Bycie cenzorem dawało profity

Praca w cenzurze zapewniała cenzorom przywileje, bezkarność (np. gdy łamali przepisy ruchu drogowego) i dostęp do niedostępnych na rynku dóbr i usług (samochodów, domów, wakacji, telefonów). Cenzura współpracowała z innymi instytucjami, w tym i ze Służbą Bezpieczeństwa. Współdziałanie cenzury z innymi instytucjami było precyzyjne i doskonale zorganizowane.

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo