234 lata temu rozpoczęła się antywolnościowa i antykatolicka rewolucja we Francji
14 lipca 1789, 234 lata temu w Paryżu wybuchła nazistowska, antykatolicka rewolucja francuska. Od prawie dwóch wieków to zbrodnicze, będące wyrazem totalitaryzmu, wydarzenie jest mitem założycielskim dla współczesnej lewicy i pseudoliberałów.
W niepozornej publikacji „Rewolucja. Świat bez Boga” wydawnictwa Monument, złożonej z tekstów naukowców i publicystów, dr hab. Cezary Taracha (adiunkt w Katedrze Świata Hiszpańskiego, Polityki i Relacji Międzynarodowych Instytutu Historii Wydział Nauk Humanistycznych Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II) stwierdził, że zapoczątkowane „przez rewolucjonistów francuskich destrukcyjne procesy miały doprowadzić do zakwestionowania” nie tylko ustroju i struktury społecznej, ale także „zniszczenia Kościoła katolickiego […] tradycji, poczucia tożsamości i przynależności narodowej, wspólnotowości opartej o rodzinę”.
Zdaniem profesora Grzegorza Kucharczyka (z Zakładu Historii XX wieku Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk) rewolucja francuska odpowiadała za eksterminacje katolików, kradzież majątku Kościoła, dechrystianizację przestrzeni publicznej (nawet w formie wprowadzenia nowego sposobu obliczania czasu).
Nienawiść do Kościoła katolickiego rewolucjonistów francuskich wyrażała się we wprowadzeniu w 1794 roku państwowego masońskiego kultu „istoty najwyższej”, zastąpieniu świąt katolickich świętami rewolucyjnymi, parodiowaniem przez liturgię rewolucyjną liturgii katolickiej.
Instrumentem niszczenia istniejących relacji społecznych dla rewolucji francuskiej była ''edukacja'' publiczna, której celem było stworzenie nowego człowieka i nowego ładu. By biurokracja miała monopol w edukacji, rewolucjoniści francuscy zniszczyli istniejący katolicki system nauczania, i odebrali Francuzom wolność kształcenia swoich dzieci zgodnie ze swoją tożsamością.
Rewolucja francuska wybuchła, pomimo że Ludwik XVI przywrócił „pełną tolerancję religijną”, ograniczoną do 1685 roku (kiedy to ograniczono prawa hugonotów, czyli zwolenników Kalwina) – warto przypomnieć, że kiedy katolicka monarchia we Francji zapewniała w XVIII wolność religijną, to katolicy w Wielkiej Brytanii przestali być dyskryminowani dopiero w XIX wieku.
Przed rewolucją władza króla była we Francji ograniczona przez ''parlament paryski'' (pełniący funkcje trybunału konstytucyjnego), który „niejednokrotnie odmawiał zarejestrowania praw wydanych przez króla, czego wymagało prawo”.
Na tle cenzury rewolucji francuskiej, cenzura monarchy była bardzo liberalna. W 1789 roku król zwołał stany generalne, bo fatalny był stan budżetu państwa – kłopoty skarbu państwa nie wpływały na życie Francuzów, którzy żyli w dostatku jak na wiek XVIII. By ratować budżet, król wprowadził „podatek od zewnętrznych znamion bogactwa”. Na podstawie tego podatku im lepiej wyglądał dom i gospodarstwo, tym wyższy podatek płacił właściciel. Chłopi, by nie płacić wyższego podatku, domu dekorowali brudem i śmieciami swoje domostwa by wyglądały jak mieszkania biedoty – w wyniku tego ówcześni podróżnicy pisali, że na francuskiej wsi panuje bieda. Realnie jednak stan trzeci (mieszczanie i chłopi) przed rewolucją się bogacili.
Do 1791 roku rewolucja była buntem bogacącej się klasy średniej przeciwko wysokim podatkom – działo się tak pomimo tego, że w Prusach i Austrii podatki nałożone na chłopów i mieszczaństwo były większe niż we Francji przed rewolucją. Skutkiem rewolucji (która wybuchła pod hasłem walki z wysokimi podatkami) nie był obniżka podatków, ale ich duża podwyżka i wprowadzenie przymusowego poboru do rewolucyjnego wojska.
Warto też przypomnieć, że monarchia francuska przed rewolucją wspierała Amerykanów w ich wojnie o niepodległość od 1776 do 1783 roku (w ramach rewanżu za utracenie na rzecz Wielkiej Brytanii Kanady w czasie wojny siedmioletniej 1756-1763).
Dzisiejsze święto narodowe Francji jest obchodzone 14 lipca w rocznice zdobycia przez paryski motłoch Bastylii w 1789 roku. W twierdzy tej pilnowanej przez kalekich weteranów osadzonych było 17 więźniów w tym 4 oszustów finansowych, dwu wariatów i jeden zboczeniec. Kilka dni wcześniej z Bastylii do innego więzienia przeniesiono najsłynniejszego zboczeńca seksualnego wśród późniejszych rewolucjonistów markiza de Sade. Załoga złożona z inwalidów, pomimo że się poddała bez walki, została sadystycznie zamordowana przez paryski motłoch.
Typową dla lewicy i pseudo liberałów cechą rewolucji francuskiej była absolutna sprzeczność między jej deklaracjami a tym, jak postępowała. W 1789 roku rewolucjoniści uchwalili Deklarację Praw Człowieka i Obywatela, a w 1793 roku Konstytucję. Dokumenty te nie zostały przez rewolucjonistów wprowadzone w życie. Miały zostać wprowadzone, dopiero po tym, jak republika wymorduje swoich ''wrogów''.
Wbrew wolnościowym i demokratycznym zapowiedziom od 1793 do 1794 roku trwał terror rewolucyjny. W czasie jego trwania zgilotynowano 23.000 osób – w 80% mieszczan i chłopów. W tym też czasie trwało w Wandei powstanie chłopskie przeciwko rewolucji – jego uczestników i duży odsetek mieszkańców regionu wojska rewolucyjne wymordowały. „Po 1789 roku obywatelami drugiej kategorii stali się francuscy katolicy”.
Wbrew Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela rewolucjoniści skonfiskowali majątki kościelne. Celem rewolucji były podporządkowanie biurokracji państwowej Kościoła – na podstawie Konstytucji Cywilnej Kleru wprowadzonej w 1790 roku władze rewolucyjne przypisały sobie prawo wybierania biskupów i proboszczów. W 1793 roku trwała kampania dechrystianizacji. W jej ramach zakazano kultu katolickiego, wprowadzono nowy kalendarz z rokiem zerowym w 1792 roku.
Tak jak komuniści rewolucjoniści francuscy usiłowali eksportować swoją rewolucję. Wojsko rewolucyjne zaatakowały ościenne państwa. W ramach walki z agresją rewolucjonistów francuskich wybuchały w zaatakowanych krajach antyfrancuskie powstania chłopskie – podobnie było i za czasów Napoleona. Co istotne, kiedy za monarchii była armia ochotnicza to rewolucja francuska wprowadziła przymusowy pobór do wojska.
Warto pamiętać, że za rządów króla „przeciętny Francuz cieszył się o wiele większą wolnością niż pod rządami” rewolucji. W ramach kreacji nowego człowieka i nowego kraju rewolucjoniści niszczyli zabytki sakralne i wywlekli z grobów zwłoki królów, wprowadzili nowy podział kraju niemający nic wspólnego z naturalnym podziałem, zwalczali dialekty, by wszyscy posługiwali się jedyną republikańską wersją języka.
Na zbrodniach rewolucji francuskiej swoje zbrodnie naśladowali młodoturcy w 1915 roku dokonujący ludobójstwa Ormian. „Przez pierwsze lata po 1917 roku oficjalnym hymnem bolszewickiej Rosji była ''Marsylianka”, a pierwsze wojenne statki bolszewików nieprzypadkowo nazwano „Danton” i „Robespierre”” po znanych francuskich rewolucjonistach. Swój podziw dla rewolucji francuskiej w 1933 roku deklarował szef nazistowskiej propagandy Joseph Goebbels.
Totalitarne dziedzictwo rewolucji francuskiej jest fundamentem ideowym Unii Europejskiej. „Dorobek rewolucji francuskiej i poprzedzającego ją oświecenia zastał przed paroma laty wpisany (przy jednoczesnym przemilczeniu chrześcijańskich korzeni cywilizacji europejskiej) do preambuły konstytucji Unii Europejskiej”.
Kłamstwo o rewolucji francuskiej jest szerzone przez publiczny system ''edukacji'' i w dyskursie publicznym. Ukrywa się „kolosalna rozbieżność między rewolucyjnymi słowami a czynami”. Zwolennicy rewolucji francuskiej, a tej samej zasadzie co komuniści komunizm, bronią rewolucji francuskiej twierdząc, że to nie ona zawiodła, ale ludzie.