Żydzi w Niemczech żyją w strachu - dzieci nie chodzą do szkół
Po apelu terrorystycznego ugrupowania Hamas do przemocy, w Niemczech narasta obawa przed potencjalnymi atakami na żydowskie społeczności. W odpowiedzi na to zagrożenie, przedstawiciele społeczności żydowskiej radzą swoim członkom, by powstrzymali się od noszenia jarmułek oraz mówienia po hebrajsku w miejscach publicznych, informuje portal dziennika "Bild". Wiele żydowskich przedszkoli pozostaje zamkniętych, a w szkołach liczba uczniów jest drastycznie ograniczona.
Obawa w niemieckich szkołach
W wielu żydowskich szkołach, takich jak szkoła im. Mojżesza Mendelssohna i szkoła rabin Reginy Jonas w Berlinie, liczba uczniów drastycznie spadła w piątek z powodu obaw o bezpieczeństwo. Nauczyciele zwrócili się do burmistrza Berlina, Kaia Wegnera, z prośbą o większe gwarancje bezpieczeństwa, argumentując, że wcześniejsze doświadczenia z przemocą związaną z konfliktem na Bliskim Wschodzie powodują, że niemal wszyscy uczniowie pozostają w domu, co sprawia, że szkoły są w zasadzie puste.
Demonstracje i Zamieszki
Od ataku Hamasu na Izrael w Niemczech wielokrotnie dochodziło do demonstracji i zamieszek, zwłaszcza w dzielnicy Neukoelln w Berlinie, ale także w innych niemieckich miastach. W tej sytuacji wielu członków społeczności żydowskiej żyje w ciągłym strachu o swoje życie i życie swoich dzieci. W odpowiedzi na te obawy, policja zwiększyła ochronę instytucji żydowskich w Niemczech. Dochodzi do sytuacji, że domy, w których zamieszkują Żydzi są oznaczane gwiazdą Dawida.
Sympatycy terrorystów z Hamasu oznaczają w Niemczech miejsca, w których mieszkają Żydzi.
---
Oba przytoczone zdjęcia zrobiono w Berlinie.
Pierwsze wiecie kiedy, drugie dzisiaj.
🤍💙🤍 https://t.co/YXH1mohcBB — Insignificant Citizen 🇮🇱 (@Insigni42489865) October 14, 2023
Źródło: tvmn.pl, TVP Info