Ziemia Święta. Niech przyszły wtorek będzie dniem postu i modlitwy o pokój
Łaciński patriarcha Jerozolimy w imieniu wszystkich ordynariuszy Ziemi Świętej ogłosił przyszły wtorek (17 października) dniem postu i modlitwy o pokój.
- Kard. Pierbattista Pizzaballa przyznał, że ból i przerażenie tym, co się dzieje, są ogromne. Chrześcijanie po raz kolejny znaleźli się w samym środku kryzysu politycznego i militarnego, w morzu bezprecedensowej przemocy.
- Patriarcha: Nienawiść, której niestety doświadczamy już zbyt długo, wzrośnie jeszcze bardziej, a wynikająca z niej spirala przemocy spowoduje jeszcze większe zniszczenie.
- Zaapelował on o podjęcie w przyszły wtorek postu i abstynencji, a także o zorganizowanie adoracji Najświętszego Sakramentu i odmawianie różańca w intencji pokoju.
- Zobacz także: Zmodernizowano park Akcji "Burza". "Powstańcze krzyże nie wrócą na dawne miejsce"
W tym czasie smutku i przerażenia nie chcemy pozostać bezradni. Nie możemy pozwolić, by śmierć i jej oścień (1 Kor 15:55) były jedynym słowem, jakie słyszymy - napisał kard. Pierbattista Pizzaballa, dodając, że chrześcijanie czują dziś szczególną potrzebę modlitwy, zwrócenia się do Boga Ojca.
Kard. Pizzaballa przyznał, że ból i przerażenie tym, co się dzieje, są ogromne. Chrześcijanie po raz kolejny znaleźli się w samym środku kryzysu politycznego i militarnego, w morzu bezprecedensowej przemocy.
“Nienawiść wzrośnie jeszcze bardziej”
Nienawiść, której niestety doświadczamy już zbyt długo, wzrośnie jeszcze bardziej, a wynikająca z niej spirala przemocy spowoduje jeszcze większe zniszczenie. Wszystko zdaje się mówić o śmierci - napisał patriarcha, podkreślając, że w takich warunkach wyznawcy Chrystusa tylko z modlitwy mogą czerpać siłę i pokój potrzebne do przetrwania tych trudnych czasów.
Dlatego zaapelował on o podjęcie w przyszły wtorek postu i abstynencji, a także o zorganizowanie adoracji Najświętszego Sakramentu i odmawianie różańca w intencji pokoju.
Chrześcijańska wspólnota w Gazie zniknie?
Wraz z wybuchem wojny położenie palestyńskich chrześcijan staje się wyjątkowo trudne. Franciszkański kustosz Ziemi Świętej obawia się, że ze Strefy Gazy znikną oni całkowicie.
Pozostanie w Strefie Gazy jest obecnie bardzo niebezpiecznym dla chrześcijan. Obawiam się, że wojna stwarza ryzyko, że chrześcijańska wspólnota w Gazie zniknie - powiedział o. Francesco Patton.
Dodał, że część jego wiernych już rozpoczęła przygotowania do opuszczenia kraju.
Źródło: ekai.pl, pch24.pl