Ze złotem Żyły i brązem Kubackiego wracamy z MŚ w narciarstwie klasycznym
Z dwoma medalami naszych skoczków wracamy z mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, jakie odbyły się w Planicy. Złoty medal zdobył Piotr Żyła na skoczni normalnej, a brązowy wywalczył Dawid Kubacki na skoczni dużej. Duże nadzieje wiązaliśmy jeszcze na medal w konkursie drużynowym, jednak nasi skoczkowie tym razem spisali się ciut gorzej niż w konkursie indywidualnym i musieli zadowolić się miejscem tuż za podium.
W dniach 22 lutego do 5 marca w Planicy rozegrano 43. mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Zawody rozgrywane były w trzech dyscyplinach klasycznych: biegach narciarskich, skokach narciarskich i kombinacji norweskiej, czyli połączeniem biegów ze skokami. W Słowenii wystartowało aż 2000 zawodników z ponad 60 państw. Do rozdania było aż 24 komplety medali.
Nasi reprezentanci wystartowali w 18-osobowym składzie. Najbardziej liczymy oczywiście na naszych skoczków, którzy zawsze mają największe szanse medalowe. Już w pierwszym konkursie mężczyzn na normalnej skoczni mogliśmy się cieszyć z występu naszych zawodników.
Tytułu z 2021 roku na normalnej skoczni bronił Piotr Żyła, który nie należał jednak do największych faworytów. I podobnie jak dwa lata temu znowu zaskoczył wszystkich. Po pierwszej serii zajmował dopiero 13 miejsce skacząc tylko 97,5 m. W drugiej serii oddał jednak fenomenalny skok na odległość 105 m. co jest rekordem skoczni. Uzyskał tak wysoką notę, że pozostałych 12 skoczków nie zdołała już wyprzedzić naszego reprezentanta. Pozostali nasi zawodnicy również wypadli bardzo dobrze. Dawid Kubacki zajął 5 miejsce, Kamil Stoch 6, Paweł Wąsek ukończył zmagania na 16 pozycji, a Aleksander Zniszczoł na 20.
DO HYMNU‼️
Piotr Żyła już ze złotym medalem na szyi i Mazurek Dąbrowskiego 🇵🇱#skijumpingfamily #Planica2023 pic.twitter.com/454AmeJjBw — Eurosport Polska (@Eurosport_PL) March 1, 2023
Równie wysoką formę zaprezentowali nasi skoczkowie na skoczni dużej. Co prawda tym razem nie udało nam się wywalczyć złotego medalu, ale ponownie aż trzech naszych reprezentantów znalazło się w pierwszej dziesiątce. Brązowy medal zdobył Dawid Kubacki, a tuż za podium znalazł się Kamil Stoch, dla którego był to najlepszy występ w sezonie. Mistrz świata z mniejszego obiektu Piotr Żyła zajął tym razem 9 pozycję. Czwarty z naszych zawodników Aleksander Zniszczoł był 23. Dla Dawida Kubackiego to już drugi medal indywidualny na mistrzostwach świata, w 2019 roku zdobył złoto na skoczni normalnej.
🥇🥉🇵🇱
Dobranoc 🤗#skijumpingfamily #Planica2023 pic.twitter.com/rBbdjTVaEv — Eurosport Polska (@Eurosport_PL) March 4, 2023
Po występie na dużej skoczni, gdzie nasi reprezentanci uzyskali najlepszy wynik drużynowy z wszystkich ekip, mieliśmy wręcz ogromne nadzieje na medal w konkursie drużynowym. Ten jednak okazał się zgoła zupełnie inny niż dzień wcześniej konkurs indywidualny. Nasz zespół startujący w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki, co prawda ponownie zaprezentował bardzo wysoki poziom, jednak trzy inne zespoły zaprezentowały się jeszcze lepiej niż dzień wcześniej w konkursie indywidualnym. Co spowodowało, że nasi skoczkowie znaleźli się tuz za podium. Znacznie lepiej od naszej czwórki skakali Słoweńcy, Norwedzy i Austriacy, zdobywając kolejno złoto, srebro i brąz.
Z mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym wracamy więc z dwoma medalami Piotra Żyły i Dawida Kubackiego, czyli podobnie jak z poprzednich mistrzostw z 2021 roku, gdzie również zdobyliśmy złoto i brąz, z tą różnicą, że brąz był wtedy zasługą naszej drużyny. Złoto również wtedy wywalczył Piotr Żyła, również na skoczni normalnej.
Wyniki pozostałych naszych reprezentantów TUTAJ