• Zobacz także: Czy Prigożyn rzeczywiście zginął w katastrofie samolotu? Oświadczenie rosyjskiej komisji

Mężczyźni mieli nadawać sygnały dźwiękowe, które uruchamiały hamulec bezpieczeństwa w pociągach. Ich działania miały miejsce w różnych odstępach czasu, prowadząc do wymuszonych postojów pociągów. Wśród zatrzymanych znajdują się mężczyźni w wieku 24 i 29 lat. Warto podkreślić, że 29-latek jest właścicielem mieszkania, gdzie miała miejsce akcja policyjna. Zaś 24 latek miał być pijany w momencie zatrzymania.

Zatrzymanie dwóch mężczyzn w sprawie sygnału radio-stop

W wyniku tych nieautoryzowanych sygnałów zatrzymano pociągi w różnych częściach Polski, w tym również we Wrocławiu. Sygnały radio-stop spowodowały chwilowe zatrzymanie pociągów, co utrudniło ruch kolejowy. Mężczyźni nadawali te sygnały, uruchamiające hamulce bezpieczeństwa w pociągach, przy użyciu sprzętu krótkofalowego.

Do nieuprawnionego nadawania sygnału radio-stop doszło dziś trzy razy w Białymstoku. Po raz pierwszy w niedzielę rano a potem o godzinie 11:51 i 11:59.

Śledztwo trwa

Śledczy teraz sprawdzają, jak wiele sygnałów radio-stop wysłali mężczyźni oraz jakie były motywacje ich działania. Sprawa wzbudziła duże zainteresowanie, a organy ścigania, w tym Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE), są zaangażowane w dochodzenie.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, we współpracy z innymi instytucjami - PKP, Policją i UKE oraz Służbą Ochrony Kolei, prowadzi działania mające na celu ustalenie przyczyn nieuprawnionego wykorzystania systemu łączności używanego do zarządzania ruchem kolejowym w PL. pic.twitter.com/k2RWWAr44g — Stanisław Żaryn (@StZaryn) August 26, 2023