Zatrzymanie poseł Kingi Gajewskiej. Funkcjonariusze zostaną ukarani dyscyplinarnie? Pojawiły się nowe doniesienia
Podczas spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Otwocka policja zatrzymała poseł Koalicji Obywatelskiej Kingę Gajewską. Następnie została ona wypuszczona, gdy policjanci ustalili kim jest kobieta. Wobec policjantów miały zostać wyciągnięte konsekwencję.
- Poseł Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska podczas spotkania premiera Mateusza Morawieckiego została zatrzymana przez policję.
- Po weryfikacji, funkcjonariusze wypuścili poseł, a organy wewnętrzne miały ukarać policjantów.
- Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik podał jednak sprzeczne informacje.
- Zobacz także: Komisja Europejska staje po stronie Polski. Niemcy mają zabrać nielegalnie odpady
9 września podczas spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Otwocka, policja zatrzymała poseł Koalicji Obywatelskiej Kingę Gajewską. Po chwili polityk została wypuszczona z radiowozu. Nagranie z zajścia zostało opublikowane przez wielu polityków Koalicji Obywatelskiej. Również Donald Tusk zamieścił film z zapisem interwencji policji.
Policja zatrzymuje posłankę Kingę Gajewską informującą mieszkańców Otwocka o 250 tysiącach migrantów wpuszczonych przez PiS
Policja podkreślała, że prowadzący akcję funkcjonariusze nie mieli wiedzy, że mają do czynienia z parlamentarzystką, której przysługuje immunitet, nie doszło więc do złamania prawa.
Jesteśmy transparentni. Nagranie pełne, bez cenzury, dzięki kamerom nasobnym, w które systematycznie wyposażamy policjantów. Policjanci nie mają obowiązku znać każdego z 460 posłów i 100 senatorów - podkreśliła Polska Policja.
Z kolei środowiska opozycyjne wskazywały, że Gajewska wyraźnie poinformowała policjantów, że jest posłem, w dodatku krzyczeli to obecni na miejscu ludzie.
Czytaj więcej: Nowy rząd przyjmie pakt migracyjny? Szydło ostrzega: "Na ulicach europejskich miast giną ludzie"
Postępowanie wyjaśniające ws. policjantów
Poseł Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska poinformowała w mediach społecznościowych, że Policja wszczęła postępowania dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy, którzy ciągnęli ją do radiowozu w Otwocku. Co ciekawe tym doniesieniom zaprzeczył Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Wąsik.
Muszę panią poseł uspokoić. To nieprawda. Zakończono czynności wyjaśniające nie dopatrując się żadnych nieprawidłowości. Nie wszczęto postepowania dyscyplinarnego. Nie mniej, policjanci czekają na podwyżkę 20% dla budżetówki - poinformował wiceminister Maciej Wąsik na Twitterze/X.
Musze panią posel uspokoic. To nieprawda.
Zakończono czynności wyjaśniające nie dopatrując się żadnych nieprawidłowości. Nie wszczęto postepowania dyscyplinarnego.
Nie mniej, policjanci czekają na podwyżkę 20% dla budżetówki :-) https://t.co/WEtCboGKFN — Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) October 18, 2023
Źródło: dorzeczy.pl, twitter.com, x.com