Zakrapiana impreza w hotelu sejmowym. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości śpiewali o...Grzegorzu Braunie! Zobacz intrygujące nagranie [+WIDEO]
Jak donosi "Super Express", ich redakcja dotarła do informacji na temat zakrapianej imprezy zorganizowanej tuż przed posiedzeniem Sejmu, w nocy ze środy na czwartek w jednym z hotelowych pokoi. Posłowie śpiewali o Grzegorzu Braunie.
- "Super Express" dotarł do informacji na temat zakrapianej imprezy zorganizowanej tuż przed posiedzeniem Sejmu.
- Politycy Prawa i Sprawiedliwości śpiewali o Grzegorzu Braunie i jego zgaszeniu świec chanukowych.
- Na ten temat wypowiedział się również Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
- Zobacz także: Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych 2024. Donald Trump ma problemy z poparciem. Najnowszy sondaż na korzyść obecnego amerykańskiego przywódcy
Jak donosi "Super Express", ich redakcja dotarła do informacji na temat zakrapianej imprezy zorganizowanej tuż przed posiedzeniem Sejmu, w nocy ze środy na czwartek w jednym z hotelowych pokoi. Interweniowali sąsiedzi, a później nieudolnie Straż Marszałkowska. Według ustaleń dziennikarzy w gronie imprezowiczów byli posłowie Kamil Bortniczuk i Dariusz Matecki.
Noc sąsiadom z sejmowego hotelu uprzykrzały niosące się do późnych godzin krzyki i śpiewy między innymi utwór o pośle Grzegorzu Braunie z Konfederacji.
O Grzegorz Braun, o Grzegorz Braun, kto zgasić świece tak będzie umiał - próbowali śpiewać posłowie.
Posłowie swym śpiewem nawiązali do antysemickiego incydentu z udziałem posła Konfederacji, do którego doszło w grudniu 2023 roku. Prokuratura Okręgowa w Warszawie 9 kwietnia przedstawiła Braunowi zarzuty.
Czytaj więcej: Dzwon Głos Nienarodzonych już bije pod Sejmem. Dołącz do akcji pro-life. Rowiński: "Aborcja to zabijanie"
Posłowie potwierdzają doniesienia medialne
Potwierdzam, że ta piosenka jest bardzo popularna. Jest sejmowym hitem i na sejmowych korytarzach bywa często śpiewana - ocenił w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" Kamil Bortniczuk.
Byłem tam tylko przez chwile. Nie wiem, czy to spotkanie odbyło się z okazji imienin, czy urodzin. Czy głośno śpiewałem? Nie. Nie znam na pamięć tego tekstu - dodał były Minister Sportu i Turystyki.
W innym tonie wypowiedział się poseł Dariusz Matecki.
A może to śpiewała Lewica albo Konfederacja? Nie słyszałem o żadnej imprezie, nie mam nawet głosu do śpiewania - stwierdził z kolei poseł Suwerennej Polski.
Na ten temat wypowiedział się również partyjny kolega Grzegorza Brauna, Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
To potwierdza nasze informacje. Posłowie PiSu, którzy byli zmuszani z powodu tej grudniowej akcji głosować za moim odwołaniem to naprawdę wcale nie chcieli głosować i teraz nieoficjalnie widać, że Grzegorz Braun stał się tam idolem - powiedział prezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.
O Grzegorz Braun…
Impreza posłów PiSu w hotelu sejmowym pic.twitter.com/pFzFfhItms — Wolność__Słowa (@WolnoscO) April 12, 2024
Źródło: se.pl, gazeta.pl