Wspieraj wolne media

Wzmożone ataki na chrześcijan w Nigerii. Tamtejsi chrześcijanie organizują czuwania modlitewne i proszą o pomoc. "Jak długo musimy znosić te motywowane religijnie i przestępcze zabójstwa w Nigerii?"

0
0
2
Papież Franciszek w Nigerii
Papież Franciszek w Nigerii / Fot. Youtube

W Nigerii, tamtejsi chrześcijanie przeżywają piekło na ziemi. Nieustają ataki ze strony islamskich terrorystów, którzy zwalczają niewinnych chrześcijan. Po ostatnich atakach w stanie Plateau organizowane są czuwania modlitewne, a kapłani proszą opinię międzynarodową o pomoc.

Chrześcijanie w środkowej Nigerii organizują czuwania modlitewne po tym, jak nasilone ataki na ich społeczności spowodowały śmierć ponad 350 osób, a 80 000 zostało przesiedlonych tylko z jednego stanu. Nieprzerwane ataki na chrześcijańskich rolników w stanie Plateau trwają od maja, a nigeryjska armia wkroczyła w celu przywrócenia porządku dopiero w ostatni weekend - w sobotę 22 lipca.

Lokalny obszar rządowy Mangu był epicentrum przemocy, a ekstremistyczni członkowie plemienia Fulani, którzy tradycyjnie są pasterzami bydła, plądrowali i palili domy chrześcijan oraz zabijali ich, gdy ci próbowali uciec.

Atak na chrześcijańską społeczność 

Jeden z ocalałych z ataku na chrześcijańską społeczność w stanie Plateau opowiedział, że ekstremiści z ludu Fulani spalili jedzenie oraz domy miejscowych mieszkańców. Powiedział, żę jego dwóch sąsiadów zostało zabitych, lecz jemu oraz rodzinie udało się uciec.

Zostaliśmy otoczeni przez napastników. Mi udało się uciec. Dwóch moich sąsiadów zostało zabitych. Moja żona i dzieci ledwo uszły z życiem. Widziałem ekstremistów na własne oczy, spalili nasze jedzenie, materace, poduszki, olej palmowy. Spalili wszystko, co miałem. Wszystko, co nam pozostało to ubrania, które nosimy - opisał wydarzenia jeden z ocalałych imieniem Simon.

Według źródeł Open Doors, która prowadzi kampanię w imieniu prześladowanych chrześcijan, ataki zdarzają się niemal codziennie w różnych częściach rządowego obszaru Mangu.

To było w nocy. Byliśmy w domu, kiedy otoczyli całą wioskę. Przyszli i zaczęli strzelać; zabili wielu z nas, ledwo uciekliśmy. Nasze domy zostały spalone; wciąż żyjemy w stresie. Wzywamy chrześcijan w całej Nigerii, aby przyszli nam na ratunek. Stan Plateau znajduje się na linii podziału między głównie muzułmańską północą Nigerii a chrześcijańskim południem i od lat jest punktem zapalnym - opowiada inny ocalały o imieniu Danladi.

Jednak ks. dr Gideon Para-Mallam z Para-Mallam Peace Foundation mówi, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy ataki dramatycznie się nasiliły.

Jak długo musimy znosić te motywowane religijnie i przestępcze zabójstwa w Nigerii? Poniżanie wartości ludzkiego życia, bez szacunku dla naszego wspólnego człowieczeństwa, jest nie do pojęcia - podkreślił ks. dr Gideon Para-Mallam.

Według danych fundacji, od kwietnia do 10 lipca zginęło łącznie 346 osób, z czego 315 to chrześcijanie, a 31 - muzułmanie.

Ksiądz zanegował również uproszczoną narrację o atakach odwetowych, która jego zdaniem ukrywa prawdziwą kwestię przemocy motywowanej religijnie, mającej miejsce w centrum i na północy kraju.

Obecne żniwo śmierci w Mangu musi być traktowane z najwyższą pilnością, na jaką zasługuje. Te niesprawiedliwe zabójstwa trwają zbyt długo - nie tylko w Mangu, ale także w innych punktach zapalnych, w szczególności w obszarach Middlebelt - dodał ksiądz.

Czytaj więcej: Pierwsza krucjata różańcowa dzieci i całych rodzin. "Polska i Polacy bardzo potrzebują dzisiaj tej modlitwy"

Władze Nigerii szukają sposobu na rozwiązanie sytuacji

Markus Artu, urzędnik w dystrykcie Mangu, powiedział nadawcy "Voice of America", że według obecnych szacunków, w 11 różnych obozach na obszarze Mangu przebywa około 80 000 osób wewnętrznie przesiedlonych.

Szef sztabu wojskowego Nigerii, generał dywizji Taoreed Lagbaja, odwiedził Mangu w sobotę, aby zaznaczyć rozpoczęcie specjalnych operacji mających na celu stłumienie kryzysu.

To, czego jesteśmy tutaj świadkami, to skrupulatnie zaplanowana operacja mająca na celu zdziesiątkowanie naszej populacji - powiedział gubernator stanu Plateau Coleb Mutfwang.

Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że nie jest to tylko starcie rolników z pasterzami, jak to tradycyjnie przedstawiano. To sytuacja, w której niewinni wieśniacy są atakowani w nocy, kiedy śpią. Społeczności chrześcijańskie w sąsiednich obszarach samorządowych Barkin-Ladi i Riyom również doświadczyły wzrostu przemocy ze strony pasterzy Fulani - dodał polityk.

Nigeria zajmuje szóste miejsce na liście Światowego Indeksu Prześladowań, corocznym rankingu krajów, w których bycie chrześcijaninem jest najbardziej niebezpieczne.

Źródło: opendoors.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo