Wypadek na autostradzie A1: Policja wydała komunikat
Łódzka policja opublikowała w sobotę najnowszy komunikat dotyczący tragicznego wypadku na autostradzie A1, który miał miejsce 16 września, oraz poszukiwań kierowcy bmw, który był sprawcą. W wyniku zdarzenia zginęły trzy osoby - rodzice i 5-letnie dziecko. Funkcjonariusze odnieśli się bezpośrednio do 31-letniego Sebastiana M., za którym wydano list gończy.
Sebastian M. jest poszukiwany listem gończym w związku z tragicznym wypadkiem na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, w tym pięcioletnie dziecko. Świadek zdarzenia opisał, że kierowca bmw, który jest obecnie poszukiwany, zachowywał się obojętnie tuż po wypadku, siedząc spokojnie przy aucie, oddalając się od miejsca tragedii. Nie oferował pomocy.
Relacja świadków zdarzenia
Pani Anna, świadek wypadku, opisała, że początkowo myślała, iż kierowca pojazdu, który zatrzymał się około 200 metrów przed miejscem wypadku, również jest poszkodowany i potrzebuje pomocy. Jednakże okazało się, że to właśnie Sebastian M., kierowca bmw, który wcześniej wyprzedzał inne pojazdy z dużą prędkością na autostradzie. Świadkowie byli zdumieni jego brakiem reakcji i obojętnością wobec tragedii.
Sprawa wypadku na A1 budzi wiele kontrowersji, a niektórzy internauci krytykowali działania policji w tej sprawie. Po tragicznym zdarzeniu, służby informowały jedynie o jednym pojeździe biorącym udział w wypadku, jednak po publikacji filmów i relacji świadków, policja zmieniła swoje stanowisko, informując o udziale osobowego BMW. Zarzuty wobec kierowcy pojazdu postawiono ponad 1,5 tygodnia po wypadku, a list gończy wydano w piątek.
Rodzina Patryka, Martyny oraz 5 letniego Oliwiera poszukuje prawdy. Może ktoś jechał 16 września autostradą A1, około godziny 19:00 i zwrócił uwagę na zachowanie kierowcy BMW.
Jedyny świadek zdarzenia potwierdza, że chwilę przed wypadkiem zwróciła jego uwagę ogromna prędkość… pic.twitter.com/oz2z0KX4dF — bandyci drogowi (@bandyci_drogowi) September 19, 2023
🔴 Uwaga! Oto Sebastian Majtczak- podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego na A1, w którym spłonęła trzyosobowa rodzina. Jeśli wiecie coś, cokolwiek, to poinformujcie zagraniczne służby, bo @PK_GOV_PL @ZiobroPL i @PolskaPolicja zrobili wszystko, by facet zdążył zwiać z kraju. pic.twitter.com/TIzS1ZHTLu — Szymon Komorowski (@szykom89) September 30, 2023
Najnowszy komunikat Policji
W sobotę policja opublikowała nowy komunikat w sprawie wypadku na autostradzie A1. Mundurowi podkreślili, że prowadzone jest obecnie śledztwo przez Prokuraturę Okręgową w Piotrkowie Trybunalskim, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragedii. Dodatkowo, policja zapewniła, że kierowcą bmw nie był funkcjonariusz policji ani syn jakiegokolwiek funkcjonariusza służby, nie był to również polityk czy osoba zajmująca stanowisko publiczne. Policja działa transparentnie i podkreśla, że status społeczny czy zawodowy uczestników zdarzenia nie ma znaczenia w trakcie śledztwa.
Źródło: tvmn.pl, RMF24