• W przyszłym roku w marcu mają się odbyć w Rosji wybory prezydenckie, choć kraj ten wywołał konflikt na Ukrainie.
• Sztab Władimira Putina przygotowuje już w tym celu nawet materiały wyborcze.
• Zdaniem rosyjskiego przywódcy, jest "zmuszony" poprowadzić kraj przez najbliższe ciężkie czasy.
• Zobacz także: Konfederacja Korony Polskiej rozwiązała partyjne struktury w Poznaniu. To reakcja na samowolną decyzję Bartosza Kaczmarka. Były polityk SLD wyrzucony z ugrupowania

Władimir Putin jest najdłużej panującym przywódcą Rosji od czasów Stalina. Polityk rządzi krajem de facto nieprzerwanie od ponad dwóch dekad Putin był prezydentem Rosji w latach 2000–2008 i ponownie od 2012 do dzisiaj. Ponadto był też premierem Rosji (w latach 1999–2000 i 2008–2012). Mimo że wybory odbywają się regularnie, a Putin cieszy się niesłabnącą popularnością w rosyjskim społeczeństwie, to zachodni eksperci podkreślają, że w Rosji prześladowana jest opozycja, a wynik wyborów jest z góry wiadomy.

Agencja Reutersa nieoficjalnie informuje, że Putin weźmie udział w przyszłorocznych wyborach w Rosji.

"Najważniejszy człowiek na Kremlu czuje, że musi przeprowadzić Rosję przez najbardziej niebezpieczny okres od dziesięcioleci - podaje agencja Reutera.

Agencja opiera się na sześciu niezależnych źródłach. Podobno decyzja jest już pewna, a sztab prezydenta powoli zaczyna pracować nad kampanią wyborczą.

Wybory są formalnością, jeżeli tylko Putin wystartuje. Przy wsparciu państwa, państwowych mediów i prawie braku sprzeciwu głównego nurtu opinii publicznej, jest pewny zwycięstwa - czytamy.

Czytaj więcej: Jedno z największych bombardowań w Strefie Gazy. Zginęło już prawie 5 tys. dzieci

Niepokojący ruch Putina

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w czwartek ustawę unieważniającą ratyfikację przez Rosję traktatu o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową.

Zaniepokojenie tą decyzją wyraziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski.

Z poważnym niepokojem przyjęliśmy informację o wycofaniu się Rosji z ratyfikacji Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych (CTBT). Decyzję podjęto po miesiącach nieodpowiedzialnej retoryki i gróźb nuklearnych, w trakcie prowadzonej nielegalnej agresji przeciwko Ukrainie - czytamy w komunikacie polskiego resortu.

Z poważnym niepokojem przyjęliśmy informację o wycofaniu się Rosji z ratyfikacji Traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych.

Traktat CTBT jest instrumentem o kluczowym znaczeniu dla rozbrojenia nuklearnego i nieproliferacji.

Cały komunikat ⬇️ https://t.co/1eX0k44FT6 — Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) November 2, 2023