Amerykańskie aborcjonistki decydują się na radykalne kroki. Zrobią wszystko, aby nie urodzić w przyszłości dzieci. Stacja CNN publikuje wstrząsające relacje kobiet

4
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Aborcjonistki w Stanach Zjednoczonych do tego stopnia nie mogą znieść myśli o ograniczeniu prawa w kwestii zabijania dzieci nienarodzonych, że decydują się na radykalne kroki. Stacja CNN przeprowadziła kilka wywiadów, gdzie kobiety relacjonują swoje wrażenia po samookaleczeniu.

Amerykańskie aborcjonistki w wieku 25-28 lat udzieliły wywiadów stacji CNN.  Przekonane, że nie będą chciały mieć dzieci, aborcjonistki postanowiły zdecydować się na niezwykle radykalny krok. Brak posiadania dzieci stanowi dla nich najwidoczniej swego rodzaju powód do dumy.

Świadczyć o tym może chociażby film jaki 25-letnia Kara Neils opublikowała na TikToku. W materiale opowiada o swojej sterylizacji i opatrzyła go hasztagami wolne od dzieci czy bez dzieci. Wyznała, że od tygodnia jest wysterylizowana, a operacja była łatwiejsza niż się spodziewała.

Czytaj więcej: Nieformalny przywódca globalistów zadomowił się w Watykanie? Bill Gates przejął posiadłość od Zakonu Bożogrobowców

Dlaczego Amerykanki robią sobie nieodwracalną krzywdę?

Powodem, dla którego kobiety decydują się na ten radykalny ruch jest decyzja amerykańskiego Sądu Najwyższego ws. Roe przeciwko Wade. Ich relacje są co najmniej zastanawiające - 25-letnia Dani Mariett z tej okazji świętowała, częstując ciasteczkami z hasłami takimi jak moje ciało, mój wybór.

Bohaterki reportażu CNN są zdania, że skoro ograniczana jest możliwość zabijania dzieci nienarodzonych, na rzekome narażanie się na jego poczęcie jest nieodpowiedzialne i zamiast stosować środki antykoncepcyjne, wolą poddać się sterylizacji. Jak ogromna musi być niechęć do posiadania potomstwa przez młode Amerykanki, skoro decydują się na tak drastyczną decyzję.

Kolejna, tym razem 28-letnia kobieta poinformowała, że w jej przypadku sterylizacja była prezentem dla samej siebie z okazji urodzin. Dodała, że w jej ocenie musiała tego dokonać, ponieważ obawiała się, że w razie poczęcia dziecka, obrońcy przyjdą do niej i zmuszą do urodzenia. Informowała, że cierpi na chorobę nerwowo-mięśniową, mającą powodować dodatkowe ryzyko w trakcie ciąży.

 

Źródło: hli.org.pl, marsz.info

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo