Koalicja Obywatelska ogłasza kolejne nazwiska do parlamentu. Wśród nich były współpracownik Służb Bezpieczeństwa. Wołoszański: "Zostałem wrobiony"
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w tygodniu z dumą ogłosił, że Bogusław Wołoszański wystartuje do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. W przestrzeni publicznej pojawiły się doniesienia, że w przeszłości współpracował on ze Służbą Bezpieczeństwa. Głos w tej sprawie zabrał sam zainteresowany.
- Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk ogłosił, że Bogusław Wołoszański wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej.
- Internauci natychmiast przypomnieli o ciemnej przeszłości znanego dziennikarza historycznego.
- Sam Wołoszański postanowił odpowiedzieć na pojawiające się w przestrzeni publicznej oskarżenia.
- Zobacz także: Bogusław Wołoszański wystartuje w wyborach do Sejmu. Donald Tusk przedstawił go jako jedynkę listy Koalicji Obywatelskiej w Piotrkowie Trybunalskim. "To będzie historyczny pojedynek"
W środę ogłoszono, że Bogusław Wołoszański będzie jedynką na liście Koalicji Obywatelskiej w Piotrkowie Trybunalskim. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk nie ukrywał, że liczy na ostrą rywalizację z Antonim Macierewiczem z Prawa i Sprawiedliwości.
Jego zadaniem jest zdekonspirować lidera tej listy, z którą walczymy, Antoniego Macierewicza. Naprawdę nie mogę się doczekać - powiedział przewodniczący PO Donald Tusk.
Rozgłośnia "RMF FM" wskazuje, że okręg piotrowski jest jednym z batalionów Prawa i Sprawiedliwości, a Antoni Macierewicz cieszy się tam dużą popularnością. Przed Wołoszańskim zatem trudne zadanie.
Pytania o przeszłość
Urodzony w 1950 r. Bogusław Wołoszański od 1976 należał do komunistycznej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W 1985 podpisał zobowiązanie do współpracy z Departamentem I MSW w czasie, gdy przebywał w Wielkiej Brytanii. Figurował jako kontakt operacyjny o pseudonimach "Ben" i "0 Rewo". W 1988 oficer prowadzący oficjalnie zamknął dokumentację dotyczącą tego kontaktu operacyjnego.
Dokumenty dotyczące przeszłości dziennikarza opublikował w serwisie Twitter/X prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.
Sensacją XXI wieku jest to, że wytrawni agenci komunistycznego wywiadu znudzili się pracą na zapleczu i chcą brać odpowiedzialność za demokrację (sic!). #bbcnews się ucieszy, Wielka Brytania się ucieszy, #NATO się ucieszy - to między innymi na nich agent "Rewo"/"Ben" donosił. pic.twitter.com/4RGHHNYCpv — Karol Nawrocki (@NawrockiKn) August 17, 2023
Wołoszański próbuje się obronić
W rozmowie z portalem "wpolityce.pl" Wołoszański tłumaczy, że został wrobiony przez Prawo i Sprawiedliwość.
W 2007 zostałem wrobiony, gdyż Prawu i Sprawiedliwości strasznie nie podobała się Unia Europejska. Ponieważ byłem wtedy twarzą akcesu Polski do Unii Europejskiej, więc musieli wykorzystać to przeciwko mnie i tak się stało. Ale to im się nie udało - stwierdził Bogusław Wołoszański.
Wołoszański zapewnia, że nie otrzymywał pieniędzy od SB ani nie donosił na jednego z brytyjskich dziennikarzy.
To jest stek bzdur, które wymyślono, aby mnie, przedstawiciela Unii Europejskiej, zohydzić całkowicie. Myślę, że te materiały spreparowano, podejrzewam, że tak się właśnie stało - przekonywał.
Jednocześnie kandydat KO do Sejmu przyznał, współpracował z wywiadem, gdyż chciał zobaczyć, jak to wygląda od środka.
Na nikogo nie donosiłem, nikomu krzywdy nie zrobiłem. Nie przekazywałem żadnych informacji, o które Prawo i Sprawiedliwość mnie oskarża - podkreślił kandydat do parlamentu.
Źródło: dorzeczy.pl, wpolityce.pl, twitter.com/x.com