Wilkosz: W Konfederacji teoretycznie rządzą Mentzen i Bosak [NASZ WYWIAD]
"To jest tak, że mamy okręt, na którym jest rada dwunastu liderów i nie ma kapitana" - mówił w Dniu na żywo na antenie TVMN Karol Wilkosz, były asystent Janusza Korwin - Mikkego.
Chciałbym zapytać o prawdziwą twarz Konfederacji. Jaka ona jest? Czy to jest oblicze Sławomira Mentzena mówiącego o prostych i niskich podatkach, czy to jest twarz Krzysztofa Bosaka, który wskazuje na tradycyjne wartości, a może Grzegorza Brauna, który straszy ukrainizacją, który wynosi choinki, domaga się opuszczenia Unii Europejskiej i WHO?
"Wszystkiego po trochu, tak naprawdę nie wiadomo, jaka to jest partia, bo oni udają, że są razem, że mają wspólny program, ale de facto te środowiska nadal nie są w stanie się połączyć, skomunikować. Z jednej strony mamy Sławomira Mentzena, który obiecuje jakieś libertariańskie mrzonki o państwie minimum, minimalnych podatkach, a jednocześnie mówi w wywiadach, że to jest żart, bo tego nie da się wprowadzić. Z drugiej strony mamy Grzegorza Brauna, który marzy o monarchii i takiej polskiej wersji Iranu, jednocześnie cały czas szczując na Ukraińców i próbuje zdobywać głosy ludzi, którzy boją się masztów 5G. Mamy jeszcze Krzysztofa Bosaka, który jak mogłoby się wydawać, ma program podobny do Prawa i Sprawiedliwości i powinien z nimi pójść w koalicję, ale sam już do końca nie wiem co on chce osiągnąć w polityce, bo jest w tym dziwnym mariażu, i wydaje się taki zagubiony" - mówił Wilkosz.
Kto tak naprawdę dzisiaj w Konfederacji rządzi?
"W Konfederacji teoretycznie rządzą Mentzen i Bosak, aczkolwiek Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke, czy nawet Dobromir Sośnierz mogą powiedzieć cokolwiek chcą i włos im z głowy nie spadnie. To jest tak, że mamy okręt, na którym jest rada dwunastu liderów i nie ma kapitana. No teoretycznie jest dwóch kapitanów, ale tam do końca nikt nie rządzi, dlatego często mamy sprzeczne komunikaty. Z jednej strony Mentzen mówi, że nie będzie żadnych regulacji, ulg, dopłat, bo to jest socjalizm, a z drugiej strony wychodzi Pan Wawer z Banasiem juniorem i proponują ulgę na kredyty mieszkaniowe, więc to się w ogóle nie klei" - dodawał.