Wspieraj wolne media

Polska zdobyła Mistrzostwo Europy w siatkówce. MVP turnieju Wilfredo Leon: "Zwycięstwo dedykuję Panu Bogu i rodzinie"

1
0
0
Wilfredo Leon
Wilfredo Leon / Fot. PAP/Leszek Szymański

Polacy zwyciężyli w finałowym meczu mistrzostw Europy w siatkówce. Nasza reprezentacja pewnie pokonała Włochów 3:0, a za najbardziej wartościowego zawodnika całego turnieju uznano Wilfredo Leona. Polak przyznał, że zwycięstwo dedykuje przede wszystkim Panu Bogu.

  • W minioną sobotę polscy siatkarze w meczu finałowym z Włochami pokonali przeciwników zdobywając upragnione Mistrzostwo Europy.
  • Najlepszym zawodnikiem turnieju został wybrany polski siatkarz Wilfredo Leon.
  • Pochodzący z Kuby zawodnik podkreślił, że wygraną zawdzięcza Bogu, a później rodzinie.
  • Zobacz także: Siatkarze Polski wrócili z złotem i pucharem mistrza Europy

Polakom udało się sięgnąć po złoto po wielu latach czekania na ten sukces. Najpierw w półfinale siatkarze pokonali Słowenię, która wielokrotnie stawała im na drodze do zwycięstwa, potem pozostał finał z Włochami, którzy grali na swoim terenie.

Polska reprezentacja okazała się jednak nie do pokonania dla zawodników z Italii. Jak natchniony grał między innymi Wilfredo Leon, którego zagrywka wielokrotnie dawała nam przewagę. Urodzony na Kubie zawodnik od 2019 roku reprezentuje polskie barwy i otwarcie mówi o wierze w Boga. 

Najpierw Panu Bogu. Na drugim miejscu mojej rodzinie, która naprawdę cały czas była ze mną - odparł Wilfredo Leon.

Na koniec nagrodę zadedykował każdemu z drużyny i wszystkim, którzy dopingowali zarówno jego, jak i resztę drużyny. Nie pozostaje nam nic innego, jak dołączyć się do gratulacji dla polskiej drużyny.

Czytaj więcej: Kapitan reprezentacji Polski ogłosił kiedy zamierza przestać grać. Koniec kariery jednego z najlepszych piłkarzy w historii naszego kraju jest bliski. Lewandowski: "Dwa, może trzy lata"

Tłumy kibiców na Okęciu powitało Mistrzów Europy

Tłumy kibiców zgromadziły się na lotnisku Okęcie, by powitać swoich ulubionych siatkarzy, którzy wracali z Włoch z złotymi medalami i tytułem Mistrza Europy. Atmosfera na lotnisku była niesamowita, a gracze zostali przywitani gromkimi oklaskami, uściskami i wiwatami.

Po wylądowaniu samolotu, pierwszą osobą, która opuściła maszynę z okazałym pucharem za zdobycie mistrzostwa Europy, był serbski szkoleniowiec Polaków, Nikola Grbic. Zawodnicy wyszli za nim, słysząc już gromkie "dziękujemy, dziękujemy" od pracowników obsługi lotniska.

Przyjście złotej drużyny zgromadziło rzesze kibiców - od najmłodszych po nieco starszych. Fanatycy towarzyszyli drużynie w drodze do hotelu, gdzie odbyła się konferencja prasowa ze zwycięzcami. To była okazja do pozowania do pamiątkowych zdjęć i zbierania autografów.

Siatkarze Polski triumfowali w sobotnim finale w Rzymie, pokonując broniących tytułu Włochów 3:0. To drugi w historii triumf polskich siatkarzy w Mistrzostwach Europy, a tegoroczny sezon jeszcze nie zakończył się - przed nimi olimpijski turniej kwalifikacyjny w Chinach.

Źródło: marsz.info

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo