Ziobro opowiedział o swojej chorobie. Przedstawił rokowania lekarzy. "Przede mną jeszcze jeden etap leczenia onkologicznego"
Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla "Interii" szczegółowo opowiedział o stanie swojego zdrowia, przebytym leczeniu. Wyjawił również, że po operacji przełyku ma duże problemy ze spożywaniem posiłków. Ponadto na jesieni polityk ma zostać zbadany pod kątem skuteczności terapii.
- Lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla "Interii" szczegółowo opowiedział o stanie swojego zdrowia.
- Potwierdził on medialne doniesienia na temat niepokojących rokowań jego lekarzy.
- Były Minister Sprawiedliwości po operacji przełyku ma duże problemy ze spożywaniem posiłków.
- Zobacz także: To już się dzieje w Polsce! Nielegalni imigranci sieją postrach wśród polskich kobiet. Wstrząsająca relacja: "Totalnie mnie zamurowało"
Lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla "Interii" szczegółowo opowiedział o stanie swojego zdrowia, przebytym leczeniu. Potwierdził on medialne doniesienia na temat niepokojących rokowań jego lekarzy, którzy nie dają byłemu Ministrowi Sprawiedliwości większych szans na przeżycie. Ziobro opowiedział również o dotychczasowych metodach leczenia.
Naświetlanie, chemia i operacja wycięcia 20 cm przełyku, części żołądka oraz węzłów chłonnych. Lekarze zbudowali nowy przełyk i niewielki żołądek, który umieścili nie w jego anatomicznym miejscu, lecz na prawym płucu. Z jednej strony mamy do czynienia z niesamowitym postępem medycyny. Nie da się jednak ukryć, że oznacza to dość radykalne okaleczenie organizmu. To niestety powoduje poważne konsekwencje - przekazał Zbigniew Ziobro.
Polityk mówi, że operacja była konieczna, ponieważ bez niej w grę wchodziły tylko czarne scenariusze. Wyjawił również, że w trakcie pierwszej operacji doszło do komplikacji, dlatego potrzebna była druga operacja.
Niestety, już w trakcie operacji doszło do komplikacji. Chirurdzy musieli wycofać się z techniki laparoskopowej i przeprowadzić klasyczną operację. Więc zamiast jednej operacji, można powiedzieć, że miałem dwie, co niesie też określone konsekwencje - wyjaśnił były Minister Sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro wyjawił również, że po operacji przełyku ma duże problemy ze spożywaniem posiłków. Zjada on drobno przygotowane posiłki nawet osiem razy dziennie, by zaspokoić zapotrzebowanie. Zdarzały się również przypadki, że mały kawałek zablokował przełyk, który dopiero w szpitalu mógł zostać udrożniony. Ziobro przekazał również "Interii", że obecnie czeka go rehabilitacja i walka z powikłaniami. Ponadto na jesieni polityk ma zostać zbadany pod kątem skuteczności terapii.
Przede mną jeszcze jeden etap leczenia onkologicznego, do tego rehabilitacja i walka z powikłaniami. Na jesień zaplanowano badania, które – mam nadzieję – potwierdzą skuteczność terapii nowotworowej - wyjaśnił Ziobro.
Czytaj więcej:
Ziobro nie pojawił się na przesłuchaniu komisji śledczej. Przekazał zaświadczenie lekarskie
Na 1 lipca przed komisję śledczą badającą sprawę wykorzystania przez rząd PiS oprogramowania Pegasus, wezwany został były Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jednakże polityk zmagający się z nowotworem nie pojawił się na komisji, wysyłając wcześniej zaświadczenie lekarskie.
Właśnie otrzymałam informację z sekretariatu komisji, że wpłynęło stosowne zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego, czyli skutecznie usprawiedliwił swoją nieobecność były minister Zbigniew Ziobro - powiedziała Magdalena Sroka.
Szefowa komisji poseł Magdalena Sroka zaproponowała, by wyznaczyć termin przesłuchania na 10 lipca, czyli w dniu, w którym kończy się obowiązywanie przedstawionego zwolnienia lekarskiego.
Źródło: dorzeczy.pl, interia.pl