Węgierskie media: Sieć Sorosa chce wpłynąć na wybory w Polsce
Węgierski dziennik „Magyar Nemzet” przestrzega Polskę, że sieć Sorosa chce wpłynąć na wybory w Polsce. Czy rzeczywiście?
- George Soros przekazał władzę na rzecz syna Alexandra Sorosa.
- Nie oznacza to jednak, że miliarder nie będzie chciał wpływać na losy świata.
- Węgierski dziennik „Magyar Nemzet” przestrzega Polskę, że sieć Sorosa chce wpłynąć na wybory w Polsce.
- Zobacz także: Prezydent Zełenski o aresztowaniu swojego byłego protektora Kołomojskiego
Sieć Sorosa idzie na bitwę o Warszawę?
W swoim artykule „Sieć Sorosa przygotowuje się na bitwę warszawską” („A varsói csatára készül a Soros-hálózat”) węgierska redakcja podkreśla, że światowe kręgi globalistyczne chcą zapewnić znaczne środki finansowe, aby wpłynąć na polskie wybory i zmienić obecny rząd. Świadczyć może o tym oferta ogłoszona jakiś czas temu przez amerykańską organizację Action for Democracy (A4D). Jej kierownikiem jest Dávid Korányi – Węgier związany z siecią Sorosa, były doradca nadburmistrza Budapesztu, Gergelya Karácsonya, którego nazwisko pojawia się też w kontekście wspierania węgierskiej „totalnej opozycji” w czasie wyborów parlamentarnych na Węgrzech w ubiegłym roku. Globaliści chcą zmienić rząd w Warszawie na taki, który będzie całkowicie odpowiadać ich optyce.
Akcja dla demokracji?
Action for Democracy, powołując się na dane innej organizacji – Freedom House – którą postrzega się również jako związaną z Sorosem, załamuje ręce nad stanem światowej demokracji, twierdząc, że obecnie system demokratyczny obecny jest jedynie w 45,7 proc. spośród państw świata, systemy autorytarne zaś w 54,3 proc. To dlatego uważa, że jej misją jest „aktywizacja siły obywateli i zbudowanie globalnego prodemokratycznego ruchu solidarnościowego, zaangażowanego w promowanie demokratycznych wartości i instytucji oraz przeciwstawianie się rosnącemu zagrożeniu autokracją na całym świecie”.
Źródło: Do Rzeczy