Wdzięczkowski: To co widzimy to łapanka polityczna [NASZ WYWIAD]
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej", Donald Tusk ma przygotowany proponowany skład rządu. Tworzyć go będą politycy wszystkich ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną. Z nieoficjalnych ustaleń TVN24 i "Rzeczpospolitej" wynika, że ministrem sportu i turystyki ma zostać Sławomir Nitras
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wyborczej", Donald Tusk ma przygotowany proponowany skład rządu. Tworzyć go będą politycy wszystkich ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną. Z nieoficjalnych ustaleń TVN24 i "Rzeczpospolitej" wynika, że ministrem sportu i turystyki ma zostać Sławomir Nitras. Do MSZ ma wrócić Radosław Sikorski. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego dostanie teczkę szefa MON. Wśród kandydatów do objęcia resortu rolnictwa z ramienia PSL pojawiło się kilka nazwisk, m.in. Zbigniew Ziejewski, Mirosław Maliszewski, Czesław Siekierski i Stefan Krajewski.
To, co widzimy to łapanka polityczna. Dlaczego nie Izabela Leszczyna na stanowisko ministra spraw wewnętrznych? Widać, że zna się na wszystkim, bo miała być od finansów. Radosław Sikorski w każdym budzi najgorsze instynkty, gdyż znamy jego dokonania jako ministra rządu Tuska. A co do innych kandydatur, to dlaczego Kosiniak-Kamysz nie na stanowisko ministra zdrowia? – pytał Mirosław Wdzięczkowski.
Sikorski, jak wiemy po filmie „Reset” i nie tylko, ale również po jego błyskotliwych wpisach jest tak naprawdę wrogiem tego stanowiska. Kto, jak kto, ale nie on powinien piastować ten urząd. Mam wrażenie, że ten człowiek jest wrogo nastawiony do naszej Ojczyzny – dodał gość red. Pochwata.
W polityce jest tak, że nigdy nie mów nigdy. Już różne wolty w kraju i nie tylko widzieliśmy. W Hiszpanii Pedro Sánchez jest w stanie z diabłem wejść w sojusz byle tylko pozostać u władzy – ocenił.