Coraz bliżej unijne superpaństwo?

Były minister spraw zagranicznych mówił o procesach zmierzających do federalizacji UE.

Unia Europejska nie jest klubem altruistów. Jest to instytucja, która stworzyła wielką sieć regulacji, prawa, dyrektyw po to, żeby każde państwo członkowskie realizowało swoje interesy. Mniejsze państwa szukają pewnych nisz, a duże państwa szukają możliwości przewodzenia. Spotykamy się z walcem niemiecko-francuskim, który chciał zarządzać Unią Europejską. Dzisiaj to właśnie Niemcy otwarcie mówią o federalizacji, która ma zmierzać do hegemonii. Dlatego wiele polityk europejskich jest tworzonych pod dyktando najsilniejszej gospodarki i państwa mającego wielkie polityczne ambicje. Państwo to używa różnych strategii, aby nie dopuścić do tego, żeby Polska i inne państwa były nie tyle, ile równe, ale silne na tyle, że będą mogły przeciwstawiać się jego interesom - powiedział Waszczykowski.

Polskie vs. niemieckie interesy

Według niego polski rząd stara się walczyć o interesy naszego kraju.

Nasz rząd od 2015 r. dość klarownie zdefiniował nasze interesy i jest zdeterminowany, aby tych interesów bronić nawet wtedy, gdy kolidują one i interesami niemieckimi. Ponieważ Niemcy wywierają wpływ na instytucje europejskie, niesie się w świat przesłanie, że Polska walczy z instytucjami europejskimi. To nie jest prawda - podkreślił.

Instytucje europejskie, a szczególnie Komisja Europejska, będąca pod wpływem Niemiec próbuje zdyscyplinować Polskę i realizować niemieckie interesy naszym kosztem - ocenił.

Walczymy o to, aby ta hegemonia niemiecka nie zdominowała nas. Europa była budowana na czterech swobodach tj. przepływu ludzi, kapitału, usług i towarów, a dziś doszła również cyfryzacja. Niech te wartości będą utrzymane. Europa Zachodnia gwałci już dwa filary wolności europejskiej. Ogranicza nasze firmy transportowe i naszych rzemieślników. Ten konflikt będzie trwał. Co grosza, rozwinął się ostatnio większy konflikt, tym razem ideologiczny pomiędzy dominującą dzisiaj lewicowo liberalną większością w Europie a partiami tradycyjnymi i konserwatywnymi. Ten konflikt dominuje dzisiaj i jest często głównym motorem podejmowania decyzji - wskazał.