Były prezydent Polski odwiedził "kościół o. Rydzyka". Ludzie byli zszokowani tym widokiem. "Bez zaproszenia zlustrowałem"
Były prezydent jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie relacjonuje podróże po kraju. Lech Wałęsa udał się w minioną niedzielę do Torunia. Tam udał się na niedzielną mszę świętą do nietypowego dla siebie kościoła.
- Lech Wałęsa jest w ostatnich latach bardzo aktywny w mediach społecznościowych oraz w życiu publicznym.
- Były prezydent Polski i lider Solidarności podróżuje po kraju i świecie korzystając z prezydenckiej emerytury.
- W minioną niedzielę odwiedził on Toruń, gdzie udał się do nietypowego dla siebie kościoła na niedzielną mszę świętą.
- Zobacz także: Problemy finansowe Fundacji Incanto. Ministerstwo kultury nie chce już wspierać chrześcijańskiej kultury? Tomasz Samołyk ma ważną prośbę: "Szepnijcie im słowo"
Lech Wałęsa i o. Tadeusz Rydzyk od wielu lat są ze sobą skonfliktowani. Ten pierwszy powiedział o redemptoryście m.in., że jest gnidą opętaną przez szatana. Tadeusz Rydzyk też wielokrotnie mówił o byłym prezydencie na łamach swoich mediów. Tym bardziej zaskakujące, że na niedzielną mszę świętą Lech Wałęsa wybrał się do kościoła NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu, zarządzanego przez ojców redemptorystów, w tym głównie samego o. Tadeusza Rydzyka.
Relację z wizyty Wałęsa opublikował na swoim profilu na Facebooku. Widzimy tam zdjęcia sprzed wejścia do świątyni i nie tylko. Były prezydent zrobił sobie fotografię z pomnikiem Jana Pawła II oraz budynkiem kościoła. W fotorelacji są także inne przestrzenie w świątyni. Widzimy również obraz modlącego się Lecha Wałęsy. Sam prezydent krótko skomentował swoją obecność w kościele o. Tadeusza Rydzyka.
Niedzielna msza święta - bez zaproszenia zlustrowałem - napisał Lech Wałęsa na swoim profilu na Facebooku
Internauci w szoku. "Tam nie szanuje się wartości"
Komentujący różnie przyjęli wizytę Lecha Wałęsy w tej świątyni. Niektórzy podkreślają, że każdy ma prawo pomodlić się tam, gdzie chce.
Straszne jest to w ludziach, że nie pozwolicie się człowiekowi pomodlić w miejscu, które powstało z pieniędzy ludzi, którzy mieli takie życzenie. To wotum za pontyfikat Jana Pawła II. Nikt Państwu nie nakazuje iść i się modlić, ale skoro jedyne, na co was stać to spędzanie czasu na Facebooku i krytykowanie innych, to głęboko współczuje - pisze jeden z internautów.
Kolejni zaś zauważają, że w Toruniu jest wiele pięknych kościołów i były prezydent mógł odwiedzić inny.
Wiem, że msza jest ważna dla praktykującego katolika, ale kościołów w Toruniu jest dużo i to z wielką historią. Nie promuje się tego miejsca, ponieważ tam nie szanuje się wartości, które są istotne dla demokratycznego, wolnościowego, porządnego społeczeństwa. Tam korzysta się z manipulacji, cynizmu, kradzieży oraz szczucia na innego człowieka. Te pomniki oraz - jak to mówią - dzieła zostały zrobione z brudnych pieniędzy - stwierdził inny użytkownik.
Źródło: o2.pl, facebook.com