• Wielki Post to szczególny czas zadumy i refleksji przygotowujący nas do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
• Wierni kościoła katolickiego doceniają ten czas, gdy mogą podjąć się refleksji oraz pojednać się z Bogiem.
• Duchowni wskazują na wiele inicjatyw osób świeckich oraz kapłanów, a także na nabożeństwa, które pomagają przygotować się na Wielki Tydzień.

Wielki Post to szczególny czas zadumy i refleksji przygotowujący nas do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. To wielkie przeżycie duchowe – wskazują wierni.

Jest to dla mnie czas, kiedy zatrzymuję się nad sobą, nad swoim życiem i zadaję sobie pytanie: Co zrobiłem źle, gdzie zgrzeszyłem, gdzie mogę to naprawić, gdzie mogę pójść dalej i zmartwychwstać? Tak, jak w Drodze Krzyżowej Chrystus zmartwychwstaje, szukam zmartwychwstania w swoim sercu – powiedział Dawid Znajewski, ceremoniarz w parafii pw. św. Ojca Pio w Gdańsku.

Dla mnie jest to wielkie przeżycie duchowe i łączę się z tym, co ma przyjść, z Wielkim Tygodniem.  Post jest dla mnie przejściem do Wielkiego Tygodnia. To są chyba najważniejsze święta w ciągu roku, które bardzo duchowo przeżywam – wskazała pani Krystyna.

Czytaj więcej: Już od 10 lat Franciszek skutecznie zwalcza katolicyzm w Kościele

Wielki Post - czas modlitwy i pojednania

Jak przypomniał kierownik Katedry Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. prof. Jan Machniak, czas Wielkiego Postu jest miejscem do modlitwy i pojednania się z Bogiem oraz z bliźnim. Podkreślił, że to przede wszystkim czas duchowej przemiany wszystkich katolików.

Sakrament pokuty pomaga w tej przemianie. Staje się wielką okazją do nawrócenia i stawania się nowym człowiekiem – wskazał ks. prof. Jan Machniak.

Rekolekcje, udział w nabożeństwie Drogi Krzyżowej czy w Gorzkich Żalach – to tradycyjne formy, pomagające nam w dobrym przeżyciu Wielkiego Postu. Warto zwrócić także uwagę na szereg innych nowych inicjatyw wielkopostnych, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem, szczególnie wśród młodego pokolenia.

Dzisiaj ludzie potrzebują czegoś więcej. W świeckim świecie nazywamy to challengami. Stawiamy sobie wyzwania. Dzisiaj dla wielu taką formą nie będzie pójście na rekolekcje, ale na Ekstremalną Drogę Krzyżową, nie udział w zwykłej spowiedzi podczas rekolekcji, ale udział w nocy konfesjonałów, albo w 24 godzinach dla Pana. To nowe formy, ale tak naprawdę cel jest ten sam, żeby odkryć Chrystusa, który mnie kocha, który daje mi nadzieję – zaznaczył ks. dr Grzegorz Zakrzewski.