Unia Europejska wypracowała kompromis ws. kontroli czatów. Inwigilacja ma dotyczyć tylko podejrzanych
Komisja Europejska chce skanować czaty w poszukiwaniu śladów przestępczości przeciwko dzieciom. Europartie miały wypracować kompromis w tej kontrowersyjnej sprawie.
- Dobromir Sośnierz z Konfederacji: UE chce, aby nasze rozmowy w Internecie były automatycznie przeczesywane przez sztuczną inteligencję. Pretekstem jest walka z pedofilią.
- Zwolenniczką kontroli czatów jest szwedzka komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson, która chce, żeby komunikatory czy portale same skanowały wiadomości i dzięki sztucznej inteligencji wykrywały treści “godzące w dzieci”.
- Batalię z komisarz w tej sprawie toczyła Europejska Partia Piratów, której udało się wywalczyć kompromisowy układ.
- Zobacz także: GUS podał dane dotyczące inflacji. Wiemy też, jak drożała żywność, energia i paliwa
Unia Europejska chce, aby nasze rozmowy w Internecie były automatycznie przeczesywane przez sztuczną inteligencję. UE wykorzystuje, jak zawsze, szlachetny pretekst, w tym przypadku jest to walka z pedofilią - powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej Dobromir Sośnierz z Konfederacji.
Polityk stwierdził, że Unia chce traktować każdego jako potencjalnego pedofila.
Ta propozycja zakłada, że operatorzy będą musieli udostępniać wszystkie dane z komunikatorów oraz to, co mamy na dyskach w chmurze, zawartość poczty elektronicznej - wymieniał Sośnierz.
PE przeciwny kontroli czatów
Tymczasem portal Telepolis.pl poinformował, że Parlament Europejski przeciwstawił się propozycji Komisji Europejskiej ws. kontroli czatów w poszukiwaniu śladów przestępczości przeciwko dzieciom.
W planie był nawet całkowity zakaz szyfrowania end-to-end. Taki postulat popierały Hiszpania i Węgry. Twardymi obrońcami prywatności stali się za to Niemcy, Holendrzy i Szwedzi - czytamy.
Portal podał, że z kolei Polska chciała, aby to rodzice mogli wyłączyć dzieciom szyfrowanie.
Czytaj także: Szydło: To ma na celu zmniejszenie roli NATO w Europie
Unijna batalia ws. kontroli czatów
Zwolenniczką kontroli czatów jest szwedzka komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson, która chce, żeby komunikatory czy portale same skanowały wiadomości i dzięki sztucznej inteligencji wykrywały treści “godzące w dzieci”.
Batalię z komisarz w tej sprawie toczyła Europejska Partia Piratów, której udało się wywalczyć kompromisowy układ.
Europartie poparły następujące propozycje: inwigilacja na portalach społecznościowych ma dotyczyć tylko podejrzanych, a nie wszystkich. Parlament uchwalił też utrzymanie szyfrowania w komunikatorach.
PE chce też zniesienia potwierdzania wieku w aplikacjach wymagających pełnoletności. Tak samo sklepy z aplikacjami nie będą zobowiązane do blokowania instalacji tych aplikacji przez młodszych użytkowników. Nie będzie też blokowania stron internetowych z podejrzanymi treściami, a tylko usuwanie tych konkretnych treści - podał portal.
Europarlament oficjalnie potwierdzi te propozycje 13 listopada.
Źródło: facebook.com, telepolis.pl