Prezydent Andrzej Duda ma dwóch kandydatów na premiera. Tusk skomentował wystąpienie prezydenta. "Dobrze byłoby, żeby nie było politycznych przepychanek"
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk odniósł się do wystąpienia prezydenta po konsultacjach z przedstawicielami komitetów wyborczych. Andrzej Duda nie wskazał kogo desygnuje na stanowisko premiera.
- W czwartek prezydent Andrzej Duda podsumował dwudniowe konsultacje ze wszystkimi ugrupowaniami sejmowymi.
- Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk odniósł się do wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy.
- Jego zdaniem prezydent nie powinien zwlekać z decyzją o powołaniu nowego Prezesa Rady Ministrów.
- Zobacz także: W tym tygodniu Tęczowy Piątek w około 100 polskich szkołach. Kampanię organizuje GrowSpace. Mateusz Trzaska: "Ten Tęczowy Piątek zapoczątkuje zmiany"
W czwartek w południe prezydent Andrzej Duda zabrał głos po konsultacjach powyborczych, jakie odbył z PiS, KO, Trzecią Drogą, Lewicą oraz Konfederacją. Andrzej Duda powiedział, że zarówno KO, TD i Lewica, jak i PiS twierdzą, że mają kandydata na premiera. Prezydent poinformował, że pierwsze posiedzenie nowej kadencji Sejmu odbędzie się 13 listopada.
Do wystąpienia prezydenta odniósł się przebywający obecnie w Brukseli kandydat części opozycji na premiera Donald Tusk.
Jeżeli pan prezydent potrzebuje czasu, mi pozostaje cierpliwie czekać - powiedział Donald Tusk.
Dobrze byłoby, żeby nie było politycznych przepychanek, tylko proste, oczywiste decyzje, bo na końcu opłaci się to przede wszystkim Polakom. Na tym polega to dzisiejsze wyzwanie, oprócz wielu innych, żeby wykorzystać każdy dzień, każdą godzinę, bo po pierwsze pieniądze mogą przepaść, po drugie my musimy wydać te gigantyczne pieniądze w ciągu dwóch lat, więc każda zwłoka jest tutaj absolutnie nie do zaakceptowania - powiedział szef Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj więcej: Kołodziejczak chce rozliczać prezydenta, ale nie zna procedur. Mazurek: To wiedza ze szkoły podstawowej
Dwóch kandydatów na stanowisko premiera
Prezydent Duda w swoim komunikacie podkreślił, że posiada dwie poważne kandydatury na premiera. Zaznaczył, że obie strony według ich wiedzy posiadają większość sejmową, a przynajmniej liczą na takie poparcie.
Mamy dzisiaj dwóch, poważnych kandydatów do stanowiska premiera. Mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną. Które mają swojego kandydata na premiera. Jedną grupą jest Zjednoczona Prawica, drugą jest Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica. PiS poinformowało mnie, że kandydatem na premiera z ich strony jako ugrupowania, które wygrało, będzie premier Mateusz Morawiecki. Poinformowali, że zakładają, że będą posiadali większość na sali sejmowej, która umożliwi poparcie tego kandydata i jego propozycję ws. rządu - wskazał Andrzej Duda.
To pokazuje, że mamy dwóch poważnych kandydatów dzisiaj. Jest to sytuacja nowa w naszych standardach demokratycznych. Nigdy nie było sytuacji, że wygrało jedno ugrupowanie, a pozostałe twierdzą, że to one będą miały większość. Muszę to rozważyć. To jedno z najpoważniejszych zagadnień, nad którymi się pochylam - zaznaczył prezydent.
Źródło: dorzeczy.pl, interia.pl