Aroganckie zachowanie Trzaskowskiego. Obraził młodych ludzi? Bocheński: "Prezydent nie rozumie, co krzyczą"

0
0
4
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski / Fot. PAP/Paweł Supernak

W trakcie pierwszej sesji nowo wybranej Rady Warszawy zaprzysiężono nowych radnych, w tym prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego. W czasie przemówienia Trzaskowskiego doszło do sytuacji, w której zwrócił się do protestujących.

W trakcie pierwszej sesji nowo wybranej Rady Warszawy zaprzysiężono nowych radnych, w tym prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, który będzie sprawował swój urząd po raz drugi. Włodarz stolicy wygłosił przemówienie i złożył obietnice na kolejne lata rządów. W czasie przemówienia Trzaskowskiego doszło do sytuacji, w której zwrócił się do protestujących. Wyrazili oni swoje obawy dotyczące eksmisji.

Mówiłem państwu na początku, konsekwencja, gotowość do dialogu, jeśli ktoś chce ten dialog podjąć - takie są prawidła demokracji - stwierdził Prezydent Warszawy.

Następnie obraził również młode osoby, sugerując im, aby popracowali nad dykcją.

Nie rozumiem nawet, co państwo krzyczycie, więc prosiłbym o odrobinę dykcji - odpowiedział Rafał Trzaskowski.

Czytaj więcej: Prawo i Sprawiedliwość traci władzę w sejmikach. Nagły zwrot akcji na podlasiu. Kolejni radni wyłamują się z klubów

Były kandydat na prezydenta Warszawy skomentował zachowanie Trzaskowskiego

Komentarz do zaistniałej sytuacji opublikował na portalu X Tobiasz Bocheński z Prawa i Sprawiedliwości, który starał się o urząd prezydenta stolicy.

Prezydent Trzaskowski został obrzucony okrzykami protestujących młodych ludzi, którzy boją się eksmisji. Usłyszeli od niego - między innymi - że muszą popracować nad dykcją, ponieważ Pan Prezydent nie rozumie, co krzyczą. Sorry, ale taki mamy klimat - napisał Tobiasz Bocheński.

Źródło: tysol.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo