Wspieraj wolne media

Szokujące słowa byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jeden z przywódców Sojuszu Północnoatlantyckiego zaniemówił. "Wszyscy płacić, albo nie będziemy ich chronić"

1
0
0
Były prezydent USA Donald Trump
Były prezydent USA Donald Trump / Fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wygłosił przemówienie w Sioux City. Przypomniał on swoja twardą postawę podczas jednego ze szczytów Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jeden z przywódców kraju NATO nie mógł uwierzyć to co do niego mówi Trump.

  • Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podczas ostatniego wiecu kampanijnego powiedział o kulisach swojej prezydentury.
  • Lider Republikanów przyznał się do swojej twardej polityki w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego.
  • Jeden z przywódców państw NATO nie mógł uwierzyć w działania prezydenta Trumpa.
  • Zobacz także: Ukraina nie przedłuży kontraktu na tranzyt rosyjskiego gazu po 2024 roku

Podczas niedzielnego wiecu w Sioux City Donald Donald Trump sporo mówił o swojej polityce zagranicznej z czasów, gdy piastował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Trump podkreślił, że jego kraj więcej inwestował w Sojuszu Północnoatlantyckiego niż pozostali członkowie Sojuszu. Były prezydent stwierdził, że przekazał członkom NATO, że muszą nadrobić zaległe płatności lub że Stany Zjednoczone nie będą w dalszym ciągu ich ochraniać.

Powiedziałem, że muszą wszyscy płacić, albo nie będziemy ich chronić. Pamiętam, że przywódca jednego z państw wstał i powiedział: "Czy to oznacza, że jeżeli Rosja nas zaatakuje, to Ciebie tam nie będzie?". Zgadza się. To właśnie to oznacza - powiedział były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.

Dalej polityk podkreślał, że zarzuty wysuwane wobec niego, jakoby za jego prezydentury wzrosły napięcia międzynarodowe, są fałszywe. Trump zaznaczył, że był pierwszym prezydentem USA od dekad, który nie rozpoczął żadnej nowej wojny.

Czytaj więcej: Zmiany w traktatach UE: "Uniezależnienie się od NATO"?

Wybory w Stanach Zjednoczonych. Trump stawia na mocną prekampanię

W sierpniu w USA odbyła się pierwsza debata kandydatów na prezydenta kraju z Partii Republikańskiej, która pokazała m.in. głęboki rozłam w sprawie wojny na Ukrainie.

Były wiceprezydent Mike Pence opowiadał się za dalszym wsparciem militarnym Ukrainy, zaś Ron Desantis sprzeciwiał się angażowaniu Stanów Zjednoczonych w wojnę, którą nazwał sporem terytorialnym. Donald Trump, który nie brał udziału w debacie, stoi na stanowisku, że pomoc dla Kijowa nie jest istotną kwestią w polityce USA.

9 października media w USA poinformowały, że Robert F. Kennedy Jr. będzie kandydował na prezydenta jako kandydat niezależny.

Największym poparciem wśród Republikanów cieszy się obecnie Donald Trump, którego popiera średnio ok. 60 proc. wyborców tej partii. Prawybory wśród Republikanów rozpoczną się 15 stycznia 2024 r.

Źródło: dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo