Tragiczna śmierć mężczyzny po pobiciu na wieczorze kawalerskim
28-letni mężczyzna, który został pobity podczas wieczoru kawalerskiego we Wrześni, zmarł w poznańskim szpitalu. Podejrzany, mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego, usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, jednak po przeprowadzeniu sekcji zwłok śledczy rozważają zmianę zarzutów na nieumyślne spowodowanie śmierci.
- Zobacz także: RCB ostrzega przed podtopieniami w trzech województwach
28-letni mężczyzna, który został pobity podczas wieczoru kawalerskiego w hotelu we Wrześni przed tygodniem, zmarł w poznańskim szpitalu. Podejrzany w tej sprawie został już postawiony zarzuty, jednak po przeprowadzeniu sekcji zwłok istnieje możliwość zmiany tych zarzutów. Prokuratura Rejonowa we Wrześni wszczęła śledztwo i postawiła zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 38-letniemu mieszkańcowi powiatu gnieźnieńskiego.
Śmierć na wieczorze kawalerskim
Prokurator Rejonowy we Wrześni, Paweł Karpiesiuk, w wywiadzie udzielonym Radiu Warta, wyjaśnił, że decyzja o zmianie zarzutu na nieumyślne spowodowanie śmierci będzie możliwa dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok ofiary, której wiek wynosił 28 lat.
Według informacji podanych przez rozgłośnię, sąd rejonowy we Wrześni nie zgodził się we wtorek na tymczasowy areszt dla podejrzanego, co skłoniło śledczych do złożenia zażalenia.
Radio Warta donosi, że jeśli zarzut zostanie zmieniony na nieumyślne spowodowanie śmierci, podejrzanemu może grozić kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności. 38-latek twierdzi, że nie pamięta zdarzenia, co według prokuratury stanowi jego linię obrony.
Jak doszło do tragedii?
Według doniesień radia Warta, incydent, w którym doszło do pobicia młodego mężczyzny, miał miejsce w ubiegły weekend w jednym z hoteli we Wrześni, gdzie odbywał się wieczór kawalerski. Poszkodowany został poważnie ranny z urazem mózgowo-czaszkowym i przewieziony do Szpitala Miejskiego w Poznaniu, jednak mimo wysiłków lekarzy, zmarł.
Źródło: tvmn.pl, TVP Info