"Tasiemiec polityczny" z Giertychem trwa. Być może wystartuje w wyborach. "Wiele osób mnie namawia"
Roman Giertych najpierw napisał, że nie będzie startował w wyborach, jednak po kilku godzinach stwierdził, że "zleci badania" i być może wystartuje przeciwko kandydatowi PiS oraz kandydatce Lewicy popieranej przez pakt senacki.
- Szczególne obiekcje przeciwko startowi Giertycha miała Lewica.
- Giertych w środę ogłosił, że wycofuje się ze startu w wyborach. Poinformował o tym w mediach społecznościowych.
- Później zmienił jednak zdanie i napisał, że że "zleci badania" (czy dwóch kandydatów opozycji nie będzie oznaczać wygranej kandydata PiS) i być może wystartuje.
- Zobacz także: Ten sondaż zaskakuje. Polacy odpowiedzieli, kiedy żyło im się lepiej
Przypomnijmy, że w negocjacjach dotyczących paktu senackiego biorą udział liderzy PO, PSL, Nowej Lewicy i Polski 2050. Rozmowy, które trwają już od kilku tygodni zmierzają już ku końcowi. Zapadły decyzje co do kandydatów w ponad 90 na 100 senackich okręgach.
Zamieszanie wokół Giertycha
Lider Ligi Polskich Rodzin, a w przeszłości także wicepremier i szef resortu edukacji Roman Giertych pod koniec maja ogłosił w mediach społecznościowych, że zamierza w wyborach kandydować do Senatu z własnego komitetu z okręgu poznańskiego. Liczył na poparcie, m.in. ze strony Szymona Hołowni.
W zeszłym tygodniu lider Polski 2050 zgłosił kandydaturę Romana Giertycha w wyborach do Senatu.
On nie jest kandydatem Polski 2050. Położyłem oficjalnie jego nazwisko na pakcie senackim, jako kandydata niezależnego - powiedział Hołownia.
Jednak, że wśród ugrupowań, które tworzą pakt senacki są i takie, które Giertycha nie popierają. Lewica od początku nie akceptowała jego kandydatury.
Ostatecznie Giertych w środę ogłosił, że wycofuje się ze startu w wyborach. Poinformował o tym w mediach społecznościowych.
Giertych jednak wystartuje w wyborach?
Kilka godzin później Giertych napisał, że wiele osób namawia go, aby jednak wystartował przeciwko kandydatowi PiS oraz kandydatce Lewicy Magdalenie Biejat.
Nie czuję się w żaden sposób związany posłuszeństwem wobec decyzji Paktu Senackiego, skoro Lewica, Partia Razem i osobiście pani poseł publicznie deklarowali, że nawet gdybym wystartował z Paktu Senackiego, to oni wystawią mi kontrkandydata. I tym samym zablokowali mi możliwość takiego startu - napisał Giertych.
Zaznaczył, że “zleci badania” (czy dwóch kandydatów opozycji nie będzie oznaczać wygranej kandydata PiS) i być może wystartuje.
Bój o Warszawę?
Szanowni Państwo!
Piszę późno, gdyż do tej chwili czytałem te niezliczone komentarze na temat mojej rezygnacji z ubiegania się ze startu w ramach Paktu Senackiego.
Większość z nich namawia mnie aby wystartował przeciwko kandydatowi PiS, a także kandydatce Partii… — Roman Giertych (@GiertychRoman) August 9, 2023
Czytaj także: Minister z PiS: Jak kobieta mogłaby głosować na Konfederację? Tam jest zakaz aborcji
Kowalski o “tasiemcu politycznym z Giertychem”
Zamieszanie wokół kandydatury Giertycha postanowił skomentować wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Sam pomysł wystawienia do Senatu ukrywającego się przed prokuratorem poza Polską Romana Giertycha jest totalną kompromitacją popierającego go Szymona Hołowni. To jest czysta patologia polityki - napisał polityk na Twitterze.
Żenujący tasiemiec polityczny z Romanem Giertychem trwa w najlepsze.
Oto moja opinia w tej sprawie. Sam pomysł wystawienia do Senatu ukrywającego się przed prokuratorem poza Polską Romana Giertycha jest totalną kompromitacją popierającego go Szymona Hołowni. To jest czysta… https://t.co/KIr3XHvvkX — Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) August 10, 2023
Źródło: twitter, wp.pl